Witam,
Dziś dostałem auto "na klime". Według klienta auto rok temu napełniane i w tym roku znowu nie chłodzi. Gazu nie było nic.Test szczelności próźnią przechodzi.

Nabiłem 20 bar przez HP hydrogenu (10% wodoru). Odpaliłem nówke wykrywacz Magnetti.
-Grill zdjęty na skrapalczu nic,
-przewody na tyle ile był odstęp od góry też nic.
- Wykrywacz w miejscu filtra kabinowego też nic.
-Nawiew na min też nic.
-Zaworki HP i LP też nic.
Jednak po godzinie miałem spadek około 2 bary. Po paru godzinach Przestawiłem samochód, i od nowa hydrogen na 15 bar. po 30 min wskazówka spada na 14 bar. Zostawiłem na noc z podpiętym manometrem.

Jak znaleść dziurę?
Zaryzykować uszczelniacz?
Nabijać z kontrastem i czekać na powrót klienta ?
Co w tych passatach często się rozszczelnia?

Pozdrawiam

Sprawdź jeszcze sprężarkę a dokładnie mocowanie LP.

Cienki przewód gnije w opasce na podłużnicy ,czasem ssący w opasce przy czołówce ,czujnik ciśnienia przez piny,czasem osuszacz

Nie dawaj uszczelniacz to najgorsze co można zrobić jak czynnik ucieknie dostanie powietrza to zrobi Meksyk w instalacji.

Niestety. Rano wpuściłem świeży hydrogen. W wymienionych miejscach cisza. Pianka też nie pomogła. Rano z 14 bar zrobilo się 9 bar. Klient zabrał samochód pod koniec weekendu majowego wpuszczę mu czynnik z barwnikiem i będę szukał jeszcze raz z UV.

[radekklimat]

Uzyj azotu a nie jakis wynalazkow, passat b6 ma filter zintegrowany ze skraplaczem i najczesciej spod korka jest wyciek, tam szukaj

Nie ma opcji jak jest nieszczelność tak duża żeby hydrogen nie wykrył bo to na piance wychodzi nie masz przypadkiem mega przeciągów na hali ?

Idealnie nie jest, też tak myślałem dlatego badałem w dwóch różnych miejscach. Wlasnie urzadzenie czule reaguje jak celowo gdzies upuszcze.