Witam.
Mam problem.
Auto jeździło około 2 miesiące puste. Niedawno zostało uzupełnione w czynnik.
Brak chłodzenia lub jest bardzo znikome.
Ciśnienia podczas pracy:
LP 2-2,5 bar
HP 5-7 bar
Przewody:
sprężarka <-> skraplacz : gorący
osuszacz <-> zawór rozprężny : lekko ciepły
zawór rozprężny <-> sprężarka : zimny/b. zimny
Sprzęgło sprężarki pracuje cały czas, wentylatory również. Po wyciągnięciu bezpieczników wentylatorów skraplacza HP leci w górę, przy 10 barach rurka przed ścianą grodziową (zaworem) jest bardzo gorąca, dalej nie próbowałem. Mimo tego efektu chłodzenia nie ma.

Panowie jakiś zator w układzie? Czy może zawór rozprężny nie pracuje tak jak potrzeba?
Osuszacz nie był wymieniany.

Proszę o jakąś wskazówkę.

Auto jeździło około 2 miesiące puste.

To znaczy jeździło bez kierowcy i pasażerów?

Niedawno zostało uzupełnione w czynnik.

Czyli, co zostało zrobione? Dokładna informacja by się przydała. Przecież nie można UZUPEŁNIĆ coś czego nie ma???
Co to znaczy

Czyli, co zostało zrobione? Dokładna informacja by się przydała. Przecież nie można UZUPEŁNIĆ coś czego nie ma???
Co to znaczy

Auto focus mk1, 740g r134a.

Ale tu chodzi o proces napełnienia. Czy była próżnia, czy dwoma portami, bo coś mi się wydaje, że przy tym aucie LP jest pod nadkolem i większość robi serwis HP. No i na osuszacz powinno się wydać, bo go wymienia się po 2-3 latach,lub przy każdym rozszczelnieniu układu.

Było na maszynie robione, oba porty bo jeszcze był problem właśnie z tym w nadkolu, ale udało się podpiąć.
Rozszczelnienia jako tako nie było, z tego co pamiętam to azotem było coś robione na próbę szczelności, a potem temat został odpuszczony.

Serwisant-wulkanizator rozłożył ręce.

Poszukałbym raczej czy jednocześnie nie grzeje .
Sprawdz,czy klima działa bezpośrednio po odpaleniu na zimnym silniku.

Do fryzjera się chodzi, aby ściąć włosy, do wulkanizatora wymienić opony, na Komendę Policji jak się coś przeskrobało, do serwisu klimatyzacji, aby naprawić, lub serwisować układ klimatyzacji

Rozszczelnienia jako tako nie było, z tego co pamiętam to azotem było coś robione na próbę szczelności, a potem temat został odpuszczony.

Oj chłopie. Zeznajesz tak jakby nie był to problem z Twoim samochodem, tylko jakby ktoś chciał cie do pierdla wsadzić. Czy nie rozumiesz, że to TWÓJ interes przedstawić dokładnie historię działań przy układzie aby ocenić sytuację i próbować postawić diagnozę ZA DARMO I DLA CIEBIE! Czyżbyś nam łaskę robił ze możemy za free poświęcić czas i wiedzę ???
Jedź do tego wulkanizatora. Może klimatyzacji nie naprawi, ale może będziesz miał np. przekładkę kół za darmo w ramach rekompensaty...
Dobrze, że nie pojechałeś do ...piekarza, malarza lub sadownika.
Jedź jak pisał obser do serwisu klimatyzacji.Zapłać i żądaj sprawnego działania po naprawie.
PS. Ciekawe czy ten wulkanizator ma jakiś papier od Fgazów?