Witam serdecznie,

Przymierzam się do montażu systemu klimatyzacji w domu. Głównie chodzi o piętro, gdzie znajduje się sypialnia oraz dwa pokoje komputerowe (praca home-office 8h dziennie). Sypialnia od strony południowej - BARDZO się nagrzewa. Całość spięta do Multi-Split. Zależy mi bardzo żeby w jak najmniejszym stopniu odczuwać wszelkie podmuchy / nawiewy. Czy rozwiązania Wind Free od Samsunga naprawdę dają wyraźną różnicę względem innych - standardowych rozwiązań z bezpośrednim wyrzutem powietrza? Czy jest to tylko bełkot marketingowy w stylu QLEDów? Wchodzą w grę zarówno jednostki ścienne jak i kasetonowe - najważniejsze żeby fajnie to działało. Z tego co widziałem na materiałach reklamowych Samsung przez te otworki Wind Free wieje zapewne w trybie ECO/LOW a żeby chłodzić z wiekszą mocą otwiera dół.
LG w nowym katalogu wprowadził za to oczyszczać/jonizator do swoich jednostek.

Proszę o wszelkie sugestie. Będę wdzięczny za pomoc.

Nie patrz na bajerki. Fizyki też raczej nie oszukasz i czym większy klamot na ścianie (większy parownik), tym ciszej może chodzić. Większy wentylator, lepsza wymiana i starczy prawdziwe low. Widziałem chyba w Gree, takie małe szczeniaczki, ale żeby ons schłodziły to muszą się wyszumieć. Bajer jak jonizator, kosteczka na parowniku, co pewnie 0,5% powietrza obiegowego przez niego przeleci, albo filterek z wit.C,, to bajery marketingowe. Kiedyś miałem u siebie Electrę i padł jonizator. I pokazał się błąd E-ileś tam i po tel. do serwisu oświecili mnie, że za 1800 zł netto muszę wymienić moduł jonizatora, dopiero klima ruszy. Ale po wykonaniu "telefonu do przyjaciela"udało się z procesorem "dogadać".

Nie miałem w zamiarze dawać małych jednostek. Wiadomo, że przewymiarowanie odpowiednie będzie. Natomiast zastanawia mnie opinia osób, które miały do czynienia z Wind Free. Czy to faktycznie się do czegoś przydaje. Na ile moc tego klimatyzatora w tym trybie jest tłumiona? Czy to jest kwestia, że z zamkniętymi klapami podmucha przez te dziurki 15 min czy faktycznie realnie podtrzyma przez dłuższy czas. W jakimś stopniu przemawia za mną ten tryb, z racji tego że ulokowanie nie będzie perfekcyjne i nie będę czuł dyskomfortu związanego z zawiewaniem. Jeden pokój to typowo sypialnia, więc za dnia może wiać na med/full, a w nocy Wind Free. Tylko teoria a praktyka to dwie różne kwestie.

Wind Free w Samsungu to nie jest żaden bajerek!
Oczywiście dobrze mieć schłodzone pomieszczenie i dla podtrzymania temperatury użyć wind free.
Naprawde działa!Dużo montuje Wind Free w małych sypialniach lub innych pomieszczeniach gdzie ciężko uniknąć ekspozycji na nawiew z klimy!
Jest fajne ustawienie two step gdzie po osiągnięciu zadanej temperatury Klima sama wchodzi w funkcje wind free.
Nie jestem użytkownikiem ale montuje Samsunga wind free od kilku lat i nikt nie zgłaszał zastrzeżeń!