Od tygodnia próbuje kupić dwie połówki krawężników drogowych pod klimatyzator i wszędzie słyszę, że sprzedają tylko metrowe i nie mają możliwości przycięcia ich na pół. To cholerstwo waży prawie 100kg i nie wejdzie mi do auta. Gdzie mogę kupić dwie połówki takiego krawężnika?. ktoś się orientuje gdzie takie połówki dostane ?
Z góry dziękuje za pomoc

Wyślij do mnie kurierem to Ci przetnę na pół i odeśle ( na twój koszt) .

Gdzie mogę kupić dwie połówki takiego krawężnika?

W kabarecie, z którego się urwałeś...
Jesteś tak śmieszny ze swoim pomysłem, że aż żałosny.
Komu rozsądnemu potrzebna jest podstawa pod klimatyzator ważąca dużo więcej niż on sam?
Robiłeś ekspertyzę dla miejsca zamontowania? Czy to miejsce wytrzyma taki nacisk?

Ja stosuję połówki krawężników chodnikowych. I udało mi się zakupić prawie całą paletę, która w transporcie przy przeładunkach i złym zabezpieczeniu uległa uszkodzeniu polegającym na popękaniu 99% krawężników dokładnie w połowie. Oczywiście zaproponowałem 50% ceny i dowiezienie tego do mnie. Przynajmniej nie będzie pyłu.

obser. Nie szkoda ci kręgosłupa? No chyba, że masz od tego ludzi...
Czemu ten "patent" ma służyć poza ryzykiem utraty zdrowia???

Ale ile waży taka połówka? 10-12 kg, położysz podwójną papę pod miejsce na dachu papowym, ciężar się rozłoży, nie ingerujesz w pokrycie papowe. Nóżki mogą w upały wbić się w papę, a tak spokój.

To cholerstwo waży prawie 100kg

Ale ile waży taka połówka? 10-12 kg,

No to wreszcie ile???
Są fajne pryzmy z PCV z szynami u góry. Łatwy montaż dowolnej JZ bez wiercenia w betonie.

Drogowy, to kloc mocowany przy jezdniach, a chodnikowy, to taki jak np.kładziesz kostkę i robisz obrzeża. Są plastikowe, ale każdy ma swoje sposoby. Oddzielam dach właściwy złożoną 2-3 razy papą i na to kładę taki płaski betonik, a przykręcenie do niego urządzenia to naprawdę pikuś. Najważniejsza sprawa, oddzielam się od dachu Klienta i nie przyjmuję skarg, że coś przecieka, albo pokrycie zostało uszkodzone.

Oddzielam dach właściwy złożoną 2-3 razy papą

"Super" sprawa gdy ostatnia warstwą pokrycia dachu jest membrana PCV...

przykręcenie do niego urządzenia to naprawdę pikuś.

Szczególnie jak płytka lub obrzeże mają tylko kilka cm grubości a wierci w nich przypał wiertarkąbez ogranicznika głębokości... Nie tak rzadki przypadek w polskiej praktyce "nabijaczy klim"
Wybacz, że zgłaszam obiekcje, ale już nie jeden montaż wykonałem i niestety nie jeden spartolony widziałem.

Jak będę kiedyś na jakimś dachu to zrobię foto i Ci wrzucę. Doczytaj także, ze robię to na dachach papowych. Ja też nieraz na takich dachach widziałem skraplacze na nóżkach, które w upałach wbiły się w pokrycie dachowe. Z dugiej strony do dziś nie mogłem uwierzyć, jak kiedyś powiało i zrzuciło jednostkę Galanz 7kW, która przeleciała przez 30 cm ogniomurek nie dotykając go (świeża obróbka blachą powlekaną) i zawisła 0,5 metra nad ziemią na rurach. Mało tego, po wycenie Ubezpieczyciela trochę poobijaną jednostkę wtransportowaliśmy na dach i po włączeniu normalnie działała, tylko wymieniliśmy rurociąg, urządzenie, a wspomniany Galanz on-off R22 do dziś pracuje u mnie na górnym korytarzyku schładzając prawie cały parter. A jak nie widziałeś techniki zamocowań stosowanych przez nas, to nie krytykuj.

chciałbym mieć takie problemy :/