Witam. Przez pomyłkę został wpuszczony gaz bez uprzedniej próżni. Klimatyzacja działa, lecz nie wiem czy w przyszłości może to wpłynąć na jej działanie?

Klima to Kaisai Eco 3,5kw
Rury długość 3m

Bardzo bym prosił o odpowiedź czy wypuszczać czynnik i napełniać od nowa - temat świeży, klima nie przepracowała godziny (montowana w sobotę)

Pozdrawiam

Kolego, gdyby nie trzeba było usuwać wilgoci z instalacji - byłoby super. Od razu pozbyłbym się pompy próżniowej i zaoszczędził sporo czasu przy montażu.
Nie wiem jakiej odpowiedzi się spodziewałeś zadając to pytanie, ale odpowiedź chyba jest oczywista.

No właśnie nie do końca jest oczywista, ponieważ nawet na tym forum znalazłem informację o "30 klimatyzacjach bez próżni, które chodzą do dzisiaj".

Pytałem lokalnego fachowca co montuje i ma uprawnienia. Powiedział, że "teraz to już by zostawił. Gaz R32 i taka krótka instalacja powinna sobie z tym poradzić. Szkoda teraz robić sobie koszty, bo trzeba by ten czynnik wypuścić, zrobić próżnie i wpuścić nowy".

Sam nie wiem co teraz z tym zrobić.

No właśnie nie do końca jest oczywista, ponieważ nawet na tym forum znalazłem informację o "30 klimatyzacjach bez próżni, które chodzą do dzisiaj".

Pytałem lokalnego fachowca co montuje i ma uprawnienia. Powiedział, że "teraz to już by zostawił. Gaz R32 i taka krótka instalacja powinna sobie z tym poradzić. Szkoda teraz robić sobie koszty, bo trzeba by ten czynnik wypuścić, zrobić próżnie i wpuścić nowy".

Sam nie wiem co teraz z tym zrobić.

Wpadłeś potwierdzić że partacz który robił wraz z lokalnym fachowcem to debile ?

Wezwij instalatora skoro zwalił montaż .
Koszty są po jego stronie dla instalatora to tylko koszt gazu i godzina pracy .

[byniom]

Chyba że montaż był samodzielny

Widzę, że tutaj tak mocno "elektrodowo".
Zadałem pytanie na które i tak nikt mi nie odpowiedział.

Skoro się znacie, pomóżcie. Będzie coś się dziać, czy tak zostawić?
Montaż był po stronie mojego kolegi z uprawnieniami + ja pomagałem i się wyrwałem z odkręceniem zaworów.
Musicie teraz mnie zlinczować?
Pytam, bo jeśli ma to działać nie chcę robić sobie dodatkowych kosztów....

Od razu dodam, żeby nie było dodatkowych pytań - kolega zaczyna i nie ma pojęcia czy takie coś będzie działać, dlatego dopytałem innego fachowca.

Takich mamy instalatorów, to nie ja to kolega "Bogusław Łęcina" by się lepiej sprawił.
Ciekawe, "pomagałeś" i widziałeś co i jak z zaworami?
Wysyp fachowców... nie wiedzą co robić jak rura za krótka, czy pomijają kluczowe czynności.
Nie ma co się rzucać, mleko się rozlało, wilgoć już zostanie w oleju. Powietrze z czynnikiem-skuteczność systemu może niezauważalnie, ale w teorii będzie niższa. Życie sprężarki krótsze.
Jeśli masz szkodzić środowisku to zostaw to w spokoju...

A co to za filozofia odkręcić imbusem 2 zawory?
Wiedziałem, ogólnie wszystko wiedziałem co i jak, tylko nie wiedziałem o tej próżni ... Jesteś w stanie określić jak bardzo wpływa to na zużycie kompresora? Padnie po roku, dwóch, pięciu, dziesięciu?

Dzięki za odpowiedź, pierwszy post, który wniósł coś do tematu.

A co to za filozofia odkręcić imbusem 2 zawory?

No taka, że to albo Ty się bawisz w instaltorkę, albo kolega Ci to zlecił objaśniając co masz zrobić, jak zlecił to o czym on myślał? Nie wyobrażam sobie że ktoś zielony robi to sam z własnej incjatywy nawet po haśle odkręć zawory. Opowieści na wyimaginowanego kolegę zna się nie od dziś, ale bez drążenia...

Padnie po roku, dwóch, pięciu, dziesięciu?
Myślę, że nikt, albo niewielu jest w stanie odp. Instalator z wieloletnim doświadczeniem co może powiedzieć jak nigdy takiego babola nie zrobi? Gdzie i kto mu takie informacje przedstawi na wykresie czasu? Poza tym, że to jest szkodliwe dla urządzenia? Na szkoleniach branżowych zadasz trudniejsze pytanie to często usłyszysz wymijające nie wiem..
Temperatura sprężarki może być wyższa a ile to pożyje to chyba trzeba zapytać tego co 30 urządzeń spartolił bez próżni... Dobrze że rurociąg 3m...
Mnie raz jakiś jełop, sąsiad gościa któremu montowałem zapytał czy mu nie dopsiutam czynnika... Wiec go pytam co jak i dlaczego mam mu psiutać... to on mi, że kiedyś sobie sam zainstalował klime pochwalił się, że bez próżni tylko coś mu ostatnio słabo chłodzi. Po takiej odpowiedzi już wiedziałem, że ja się tykać tego nie będę
Mi montaż bez próżni nie dałby spokoju, moje motto to bardzo dobrze albo wcale.
Kaisajek chińczyk mideowy więc płaczu nie bedzie jak troche krócej pożyje.

Akurat w tym przypadku kolega nie jest wyimagowany - gdybym montował to sam (bo chyba o to Ci chodzi? ) , to bez problemu bym się przyznał - i tak wina jest moja
Trudno, zobaczymy jak to będzie. W sumie kosztowało to 2 tysie, więc jak padnie to faktycznie nie będzie wielkiego bólu.

Dzięki za odpowiedź i rady.
Pozdrawiam

... dla fachowca to 1 godzina pracy plus materiały