Witam,
Posiadam używany klimatyzator przenośny Ravanson AC9000M i nie jestem w 100% pewien czy prawidłowo działa.
Klima chłodzi, ale mam wrażenie, że coś za słabo. Przy temperaturze w pomieszczeniu 23*C na wylocie mam 15-16*C na niższym biegu wentylatora. 7-8 stopni mniej, niż pobierane powietrze. Nie jestem ekspertem, ale w pracy z klimy split na wylocie jest mniej, niż 10 stopni jak w pomieszczeniu pracuje piec
Inny zastanawiający objaw to sposób w jaki się ona uruchamia - Po włączeniu chłodzenia przez kilka minut narasta moc tej klimy: Zaczyna od ok. 550W na wejściu, dmucha jak wentylator po stronie cieplej i zimnej, tak przez minutę, potem stopniowo moc zaczyna wzrastać do ok. 850-900W i zaczyna wydmuchiwać coraz cieplejsze powietrze rura i stopniowo coraz chłodniejsze przodem. Po kilku minutach się stabilizuje. Wiem, ze jak rura ciepłego powietrza jest zagięta, albo przytkana to moc pobierana z gniazdka narasta aż do ponad 1000W kiedy to sprężarka się wyłącza. Bez rury moc pobierana jest ciut mniejsza, jakieś 840W, temperatura na wylocie o 1 stopień niższa.
W sumie w pomieszczeniu 16m^2 pracując non-stop obniża temperaturę o jakiś... 1*C? Drzwi przymknięte, na oknie materiałowy kołnierz na suwak na rurę, okna zasłonięte.
Dla porównania "farelka" o mocy ok. 1.5kW podnosi temperaturę w pomieszczeniu o jakieś 3*C. ten klimatyzator ma mieć 9000BTU czyli jakieś 2.6 kW.
Nie wiem czy to jest prawidłowa praca i czy w ogóle tego typu klimatyzatory przenośne da się serwisować?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2017-06-20, 09:06:52 przez mibars.)
Posiadam używany klimatyzator przenośny Ravanson AC9000M i nie jestem w 100% pewien czy prawidłowo działa.
Klima chłodzi, ale mam wrażenie, że coś za słabo. Przy temperaturze w pomieszczeniu 23*C na wylocie mam 15-16*C na niższym biegu wentylatora. 7-8 stopni mniej, niż pobierane powietrze. Nie jestem ekspertem, ale w pracy z klimy split na wylocie jest mniej, niż 10 stopni jak w pomieszczeniu pracuje piec
Inny zastanawiający objaw to sposób w jaki się ona uruchamia - Po włączeniu chłodzenia przez kilka minut narasta moc tej klimy: Zaczyna od ok. 550W na wejściu, dmucha jak wentylator po stronie cieplej i zimnej, tak przez minutę, potem stopniowo moc zaczyna wzrastać do ok. 850-900W i zaczyna wydmuchiwać coraz cieplejsze powietrze rura i stopniowo coraz chłodniejsze przodem. Po kilku minutach się stabilizuje. Wiem, ze jak rura ciepłego powietrza jest zagięta, albo przytkana to moc pobierana z gniazdka narasta aż do ponad 1000W kiedy to sprężarka się wyłącza. Bez rury moc pobierana jest ciut mniejsza, jakieś 840W, temperatura na wylocie o 1 stopień niższa.
W sumie w pomieszczeniu 16m^2 pracując non-stop obniża temperaturę o jakiś... 1*C? Drzwi przymknięte, na oknie materiałowy kołnierz na suwak na rurę, okna zasłonięte.
Dla porównania "farelka" o mocy ok. 1.5kW podnosi temperaturę w pomieszczeniu o jakieś 3*C. ten klimatyzator ma mieć 9000BTU czyli jakieś 2.6 kW.
Nie wiem czy to jest prawidłowa praca i czy w ogóle tego typu klimatyzatory przenośne da się serwisować?