Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.
Mam taki oto problem że po ok godzinie pracy zaczyna zamarzać mi parownik, przewody i łączeniówki przy skraplaczu. Po ok 10 minutach pracy, jako pierwsza obrasta
szronem mi złączka od cieńszej rurki przy skraplaczu. Następnie wiatrak w parowniku zwalnia... następnie zamarza reszta.
Dziękuję z góry za odpowiedź.
Mam taki oto problem że po ok godzinie pracy zaczyna zamarzać mi parownik, przewody i łączeniówki przy skraplaczu. Po ok 10 minutach pracy, jako pierwsza obrasta
szronem mi złączka od cieńszej rurki przy skraplaczu. Następnie wiatrak w parowniku zwalnia... następnie zamarza reszta.
Dziękuję z góry za odpowiedź.