Witam Szanowne Grono
nie mam już pomysłów dlatego zacząłem szukać pomocy w sieci.
Mój problem dotyczy Renaulat Espace IV 2021 rok, 2,0 dCi. Więc na wstępnie. W tym aucie jest tylko jedno złącze na linii niskiego ciśnienia (gruba rurka), dokładnie jest w osuszaczu. Po włączeniu klimy i daniu na minimalną temperaturę, dwie rurki cienka i gruba idąca do parownika zaczynają się robić delikatnie ale to bardzo delikatnie zimnawe. Po około 5 min pracy silnika wysokie ciśnienie pozostaje lekko zimnawe, natomiast niskie ciśnienie (grubsza rurka) zaczyna robić się ciepła. Wewnątrz auta w tym momencie leci powietrze takie w zasadzie jaka jest temperatura na zewnątrz.
Czynnik był ponownie nabity i to samo. Mierzyłem ciśnienie- niskie na manometrze, wysokie odczytywałem z komputera diagnostycznego. Na niepracującym silniku tu i tu po około 5 barów. Po zapaleniu silnika wysokie ciśnienie rośnie do około 9 barów, niskie spada do około 2 barów.
Zaglądałem już też do dyszy rozprężnej przy parowniku- była zaolejona i lekko brudna. Wyczyściłem ale to nic nie pomogło. Dodam, że wiatraki (są dwa) kręcą się przy włączonej klimie.
Z kompresora zlany był cały olej i zalałem tyle ile jest napisane na naklejce znamionowej 230 ml.
Nie wiem w co jeszcze łapy wepchać. Czy Waszym zdaniem 9 barów na wysokim ciśnieniu przy pracującej klimie to dobre ciśnienie?
Myślałem jeszcze nad zaworem sterującym w kompresorze ale nie mogę do tego kompresora znaleźć zaworu zamiennego. Numer mojego kompresora to 8200454172
bardzo proszę o pomoc i o sugestie.
z góry dziękuję
nie mam już pomysłów dlatego zacząłem szukać pomocy w sieci.
Mój problem dotyczy Renaulat Espace IV 2021 rok, 2,0 dCi. Więc na wstępnie. W tym aucie jest tylko jedno złącze na linii niskiego ciśnienia (gruba rurka), dokładnie jest w osuszaczu. Po włączeniu klimy i daniu na minimalną temperaturę, dwie rurki cienka i gruba idąca do parownika zaczynają się robić delikatnie ale to bardzo delikatnie zimnawe. Po około 5 min pracy silnika wysokie ciśnienie pozostaje lekko zimnawe, natomiast niskie ciśnienie (grubsza rurka) zaczyna robić się ciepła. Wewnątrz auta w tym momencie leci powietrze takie w zasadzie jaka jest temperatura na zewnątrz.
Czynnik był ponownie nabity i to samo. Mierzyłem ciśnienie- niskie na manometrze, wysokie odczytywałem z komputera diagnostycznego. Na niepracującym silniku tu i tu po około 5 barów. Po zapaleniu silnika wysokie ciśnienie rośnie do około 9 barów, niskie spada do około 2 barów.
Zaglądałem już też do dyszy rozprężnej przy parowniku- była zaolejona i lekko brudna. Wyczyściłem ale to nic nie pomogło. Dodam, że wiatraki (są dwa) kręcą się przy włączonej klimie.
Z kompresora zlany był cały olej i zalałem tyle ile jest napisane na naklejce znamionowej 230 ml.
Nie wiem w co jeszcze łapy wepchać. Czy Waszym zdaniem 9 barów na wysokim ciśnieniu przy pracującej klimie to dobre ciśnienie?
Myślałem jeszcze nad zaworem sterującym w kompresorze ale nie mogę do tego kompresora znaleźć zaworu zamiennego. Numer mojego kompresora to 8200454172
bardzo proszę o pomoc i o sugestie.
z góry dziękuję