Witam. Mam pytanie! Jestem posiadaczem dwuletniedo audi A3 z klimatronikiem,serwisujac go na 25 tys km w autoryzowanej stacji audi wymieniono mi filtr przeciw pylkowy klimatyzacji.Jadoc do serwisu bylo wszystko ok-wyjezdzajac po czterech godzinach z serwisu,właczylem klime i zaczelo nagle smierdziec.Po paru dniach wrócilem do serwisu dostalem odpowiec ze klimatyzacja jest zagrzybiala i trzeba ja odgrzybic..
odgrzybiono mi klime,ale nic to niedalo dalej smierdzi.Czy jest to mozliwe ze w tak nowym aucie klima jest zagrzybiala??? A moze oni cos spiepszyli!!! Jestem w tym temacie zielony prosze o pomoc.

Pewnie metoda jaką odgrzybiali jest malo efektywna.. Pojedź do serwisu klimy do porządnie ci odgrzybią i dostaniesz wskazówki jak używać klimę aby występowanie zapaszku zmniejszyć do minium...

Generalnie są dwie metody odgrzybiania.
Pierwsza prostsza i mniej kosztowna, ale też mniej skuteczna to dezynfekcja szeroko pojętymi aerozolami (i taką zapewne tobie zafundowali).
Druga to mycie parownika dużą ilością specjalnego płynu lub aktywnej piany natryskiwanej bezpośrednio na parownik. Jest to zdecydowanie bardziej efektywna metoda.
Spotkałem się z "śmierdzącą klimą" już w samochodach półrocznych, więc w Twoim przypadku dwuletniego samochodu nie jest to jakiś ewenement.

ja miałem to samo ...mój audik ma rok,,smierdziało jak cholera..pojechałem do servisu audi i zrobili,,,to jest normalka,trzeba robić przegląd klimy raz w roku minimum..a filtr pyłkowy to trzeba najlepiej zmieniac co 15,000. to nie kosztuje wiele..najlepszym okresem do czyszczenia klimy jest wiosna -zaraz po zimie ..siema