Dzień dobry. Nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi na pytanie, czy mogę w kamienicy odprowadzać skropliny na dach? Czy muszę odprowadzić je do rynny? Jestem na etapie pisania wniosku i nie wiem, jak to przedstawić na wizualizacji... Najlepiej dla mnie byłoby na dach, ale Pan od spraw technicznych budynku podczas rozmowy był troche zniesmaczony moim pomysłem, lecz chyba bezpodstawnie, ponieważ panowie od instalacji mówią, że nie ma przeciwwskazań do skroplin na dachu.. 
W załączeniu bardzo podstawowy zarys przedstawiający miejsce montażu jednostki zewnętrznej oraz gdzie chciałbym odprowadzać skropliny.

super miejsce , nie widze za bardzo w czym jest problem , z dachu do rynny , wiec o co kaman ?

Jak deszcz pada też jest zniesmaczony? Najśmieszniejsze jest, że obok z rynny leci na dach...

Śmiało wypuszczaj na dach

Każdy monter typu , "wczoraj hydraulik, dziś elektryk, jutro chłodniarz" powie, że można i śmiało wypuszczaj na dach, bo żadnemu się nie chce położyć 2 czy 3 metry rurki ,
ale jak ktoś ma szerszą wyobraźnię, to powie, że nie można i ma rację, bo po tej wodzie zostanie zaciek na blachodachówce,
jak pada deszcz, to na cały dach i jednostajnie i odbarwień niema, jak będzie leciała woda punktowo w postaci strugi, to zrobi się zaciek i będzie to widać.

Pan techniczny ma rację , a "janusze montażu " patrzą, żeby tylko taniej o 7 zł było i 3 metrów rurki nie musieli montować, byle szybciej i byle na odpierdol !!! - Prawdziwy "janusz montażu " nie założy nawet rurki pionowej w dół, tylko podczepi odpływ z pexa do uchwytu agregatu i wystawi armatę pół metra i niech kapie na dach, bo to nie jego dach i nie jego odbarwienie na dachu będzie.

No tak. I wtedy będzie leciał Michał Sołowow swoim prywatnym helikopterem, spojrzy w dół i powie: "skopany montaż klimy, bo zaciek jest od skroplin."
I poleci dalej...