Witam serdecznie,
Za niedługo jest w planach całkowita wymiana instalacji elektrycznej na trójfazowa przy okazji szukam sposobu
ogrzewania do mieszkania 63 m2, wysokość 3,20 m. Po przeczytaniu i przeanalizowaniu
wielu wątków coraz bardziej skłaniam się do ogrzewania klimatyzatorem np. split,
ewentualnie przypodłogowy, nie bardzo znam na tym do końca.
Mieszkanie 63 m2 z lat 35(w której są w sumie 4 mieszkania). Do mnie należy
parter. 3 ściany zewnętrzne, z piwnicy brak ogrzewania. Mieszkanie niedocieplone -
nie znam zapotrzebowanie, mam w planach żeby ocieplić z zewnętrza. Dotyczasowo grzałem piec na
węgiel jedno mieszkanie na parterze, zużycie węgla 1,5-2t rocznie, każdy sąsiad
ma własne ogrzewanie.
Niżej na podstawie rzut mieszkania co byście doradzili? Mogą być klimatyzatory
z górnej półki żeby długo służyły. Te dwie pokoje służy do spania. Ktoś orientuje
czy trzeba poinformować elektryka podczas wymiany instalacji że będzie założony
klimatyzator?
Za niedługo jest w planach całkowita wymiana instalacji elektrycznej na trójfazowa przy okazji szukam sposobu
ogrzewania do mieszkania 63 m2, wysokość 3,20 m. Po przeczytaniu i przeanalizowaniu
wielu wątków coraz bardziej skłaniam się do ogrzewania klimatyzatorem np. split,
ewentualnie przypodłogowy, nie bardzo znam na tym do końca.
Mieszkanie 63 m2 z lat 35(w której są w sumie 4 mieszkania). Do mnie należy
parter. 3 ściany zewnętrzne, z piwnicy brak ogrzewania. Mieszkanie niedocieplone -
nie znam zapotrzebowanie, mam w planach żeby ocieplić z zewnętrza. Dotyczasowo grzałem piec na
węgiel jedno mieszkanie na parterze, zużycie węgla 1,5-2t rocznie, każdy sąsiad
ma własne ogrzewanie.
Niżej na podstawie rzut mieszkania co byście doradzili? Mogą być klimatyzatory
z górnej półki żeby długo służyły. Te dwie pokoje służy do spania. Ktoś orientuje
czy trzeba poinformować elektryka podczas wymiany instalacji że będzie założony
klimatyzator?