Witam!
Mam vito z hałasującym kompr. (denso). Hałasuje po uruchomieniu klimy , po wyłączeniu spokój. Nie sprawdzałem jeszcze ciśnień, ale podobno klima jeszcze chłodzi. Czy zawsze w przypadku takiego hałasu (jednostajne szeleszczenie/tarcie się czegoś w kompres.) dochodzi do zanieczyszczenia ukł.opiłkami? Czy będzie widać coś po demontażu kompresora (opiłki itd.)? To moja pierwsza wymiana padniętej sprężarki, więc proszę o wyrozumiałość
Wymienię na pewno filtr/osuszacz, czy muszę koniecznie wymienić jeszcze jakieś elementy?
Z góry dziękuje za odp. i pozdrawiam!!!
Mam vito z hałasującym kompr. (denso). Hałasuje po uruchomieniu klimy , po wyłączeniu spokój. Nie sprawdzałem jeszcze ciśnień, ale podobno klima jeszcze chłodzi. Czy zawsze w przypadku takiego hałasu (jednostajne szeleszczenie/tarcie się czegoś w kompres.) dochodzi do zanieczyszczenia ukł.opiłkami? Czy będzie widać coś po demontażu kompresora (opiłki itd.)? To moja pierwsza wymiana padniętej sprężarki, więc proszę o wyrozumiałość
Wymienię na pewno filtr/osuszacz, czy muszę koniecznie wymienić jeszcze jakieś elementy?
Z góry dziękuje za odp. i pozdrawiam!!!