Tak super pomysł i czekamy na reszte
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ >>>SPRAWDŹ
KONIECZNIE!
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
CHEMIA SERWISOWA
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KONIECZNIE!
INICJACJA
40 Odpowiedzi, 31773 Wyświetleń
Widzę,że koledzy po fachu z mniejszym stażem oraz ci na starcie chyba trochę wstydzą się do tego przyznać.Myślę,że włączenie się raczej pozwoli uniknąć docinek
związanych z jakimś "niefortunnym"pytaniem.Przecież nikt z wyjadaczy nie będzie wyśmiewał początkującego. Również chyba nikt nie będzie namawiał do rezygnacji z pracy w branży.Mamy ten komfort,że rozwija się ona nader dynamicznie i pracy starczy dla wszystkich. Pozdrawiam.
Wstydzą się może że mało wiedzą ale ja choć mam taki staż też wielu rzeczy nie wiem bo nie miałem z niektórymi do czynienia ,więc nie ma się co zastanawiać tylko sie przedstawiajcie.
Nie daję łapówek i nie biorę łapówek ale zawsze można się ze mną dogadać
Witam
Fajnie, a już się bałem że tylko ja nie mam szkoły chłodniczej Prawdą jest taka że nie matura lecz chęć szczera... Myślę że znacie mnie dobrze, chyba już wszystkim zalazłem za skórę. Nie mam tak długiej praktyki jak niektórzy z kolegów ale szybko się uczę i za dziesięć lat będę mógł wam dorównać Moja wiedza i doświadczenie w zupełności mi wystarcza do tego co robię. Zdobywałem ją z rozmów z kolegami chłodniarzami, z książek branżowych, szkoleń. Od dwóch lat bawię się w klimatyzację, głównie splity i instalacje ze zmiennym przepływem czynnika. Głównie mieszkania, biura i domki. Do chłodnictwa przez duże CH nawet się nie zbliżam. Na razie jest to dodatkowy profil działalności jako klimatyzacja Szczecin. Mam dobrą bazę sprzętową do instalacji chłodniczych. Do tematu podszedłem poważnie. Szczerze mówiąc spodobało mi się ,,klimatyzowanie'' i wiąże z nim przyszłościowe plany, nawet duże. Instalacje wykonujemy głównie dla dobrze prosperującej firmy ,,PRO Ogrzewanie i Klimatyzacja'' Firma ma pod sobą około 60 instalatorów. Klimatyzacją głównie zajmujemy się my, mamy wyłączność. Wcześniej zajmowali się tym chłodniarze ale parę razy dali d..y i podziękowali im. Cóż więcej, nie lubię motorów a szczególnie szlifierek. Lubie wędkować. Czekam na rybę swojego życia. Pozdrawiam
Wszyscy, wszystko wiedzieli... a mój fotoblog?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2009-01-09, 16:53:45 przez Stefanbud.)
Ej wędkowanie to równiez moja pasja,do dzisiaj wspominam mojego jedynego w życiu bolenia na kanale zrzutowym elektrowni Dolna Odra,w czasie studenckiej praktyki oczywiście:)
byniom napisał(a):Wstydzą się może że mało wiedzą ale ja choć mam taki staż też wielu rzeczy nie wiem bo nie miałem z niektórymi do czynienia ,więc nie ma się co zastanawiać tylko sie przedstawiajcie.łapać gęsi, skubać i ostrzyć pióra i do pisania. Pozdrawiam i też zaaachęęęcam A ja nie lubię wędkować a już nie cierpię jeść - brrrrrrrrrrr. A <szlifierek> też nie cierpię CKI napisał(a):...w chłodnictwie - to jego częstokroć nieprzewidywalność, mimo dużej wiedzy (nie piszę o sobie) zaskakuje, wymaga kreatywności i analitycznego myślenia...Witam Ta nieprzewidywalność też mi się podoba. Nauczyła mnie mieć prawie wszystkie narzędzia przy sobie i to że jeszcze muszę się dużo nauczyć Pozdrawiam
Wszyscy, wszystko wiedzieli... a mój fotoblog?
Panowie a może dajmy sobie spokój z dyskusjami i postami na tematy zawodowe a piszmy tylko towarzysko bo fajnie nam to wychodzi. Chyba żaden temat tak się ładnie nam nie rozwija - wciągu 2 dni tyle postów a ile wiedzy o sobie nawzajem. :lol:
z tytułu watku wynika ze chodzi o inicjacje z panienka ha, ha, ha
radekklimat napisał(a):z tytułu watku wynika ze chodzi o inicjacje z panienka ha, ha, haW polskim słownictwie inicjacja nie oznacz tylko tej.- a może i ten temat podejmiemy. :lol:
radku nie schodzmy na psy inicjujmy się jak do tej pory hahaha
Doświadczenie stworzyło sztukę, brak zaś doświadczenia - przypadek .... A prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn. Arystoteles
Witam
Szkołę zawodową ukończyłem jako elektromonter w 79r. Jednak już w szkole stwierdziłem, że klepanie przewodów na budowie to nie jest to co chciałbym robić. Zapoczątkowane w szkole zainteresowania z zakresu napędu elektrycznego spowodowało, że podjąłem prace w zakładzie napraw AGD oraz przezwajania silników. Początek lat 80 datuję jako pierwsze naprawione urząśdzenie chłodnicze jakim była lodówka sprężarkowa. Po paru latach miałem własny zakład usługowy naprawy sprzętu AGD i przezwajania silników. Lodówki i tp sprzęt naprawiałem sporadycznie, bardziej dla sportu niż dla pieniędzy, pieniądze zarabiałem na silnikach. Zasadę działania urządzenia chłodniczego ( czytaj lodówki ) poznałem z literatury. Później padła komuna a za nią firmy, którym świadczyłem usługi. I nadszedł dzień, w którym i ja musiałem zamknąć działalność. Wiedzę chłodniczą z zakresu naprawy lodówek oraz wiedzę o wszystkich czynnikach (R12, R22) dostępnych a raczj niedostępnych w chandlu przechowywałem w szarych komórkach przez następne 11lat. Pracując jako elektryk w firmie zajmującej sie przeładunkiem paliw płynnych ta wiedza nie była mi potrzebna i nie musiałem jej wzbogacać. Dwa lata temu przyjąłem sie do firmy zajmującej się serwisowaniem i montażem urządzeń chłodniczych i klimatyzacyjnych. Od tej pory zacząłem odświeżać i pogłębiać wiedzę chłodniczą. Obecnie pracuję w firmie zajmującej się wyłącznie klimatyzacją i wentylacją.
tak widzę, że zaczynamy się zwierzać jak to my zaczynalismy, byłem juz ja, teraz pisze ' Remik" , czy ktoś jeszcze odważy się opisac swoje początki?
heh nie pytajcie jak jest u nas
,,,Artic,,, to ojciec z synem powiem tak przygoda z chłodnictew zaczeła się ddawno temu w szkole. ale puźniej byłem elektromonterem w stoczni gdańskiej, naprawiałem tramwaje lata 85-90 elektryka i dopiera lata 90 to przygoda z chłodnictwem. i tak jak u każdego najpierw lodówki lady małe komórki(pierwsza 40 kg freonu poszłoooo ) i teraz chłodnictwo przemysłowe klimatyzacje, i transportowe. od szczeniaka wychowuje syna w branży no i teraz sam zaczyna chłopak ostro działać.
Doświadczenie stworzyło sztukę, brak zaś doświadczenia - przypadek .... A prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn. Arystoteles
Rozumię że pisał to duży Artic bo z małym to na GG raczej rozmawiam
Nie daję łapówek i nie biorę łapówek ale zawsze można się ze mną dogadać
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości