Witam wszystkich serdecznie
Kupiłem Forda SCORPIO 1996 w zimę. W lato klima chodziła ale co to za chodzenie po włożeniu termometru do kratki nawiewnej powietrze miało 17 stopni. Pojechałem do człowieka, który uzupełnił czynnik o 300 ml przy czym w całym układzie powinno być 750. Teoretycznie klima napełniona ciśnienie kompresora 1,6 MPa a powietrze schładzane jest do 12 stopni i to po dłuższym użytkowaniu. Z tego co wiem powinno być chłodniejsze. Jeżeli ustawię klimę na 18 stopni to w środku powinno być zimno a jest akurat tylko, że przepływ powietrza jest spory co generuje zbędne hałasy. Nie chcąc być nabitym w butelkę zwracam się do was drodzy fachowcy o pomoc. Co może być tego przyczyną??
Dziękuję i pozdrawiam
Radosław Augustyniak
Kupiłem Forda SCORPIO 1996 w zimę. W lato klima chodziła ale co to za chodzenie po włożeniu termometru do kratki nawiewnej powietrze miało 17 stopni. Pojechałem do człowieka, który uzupełnił czynnik o 300 ml przy czym w całym układzie powinno być 750. Teoretycznie klima napełniona ciśnienie kompresora 1,6 MPa a powietrze schładzane jest do 12 stopni i to po dłuższym użytkowaniu. Z tego co wiem powinno być chłodniejsze. Jeżeli ustawię klimę na 18 stopni to w środku powinno być zimno a jest akurat tylko, że przepływ powietrza jest spory co generuje zbędne hałasy. Nie chcąc być nabitym w butelkę zwracam się do was drodzy fachowcy o pomoc. Co może być tego przyczyną??
Dziękuję i pozdrawiam
Radosław Augustyniak