Opel Astra G 1.7 ISUZU - climatronic
Auto przyjeżdża z układem 100gram, nie załącza sprężarki, nie chłodzi. Nie widać dozowania barwnika.
Próba azotowa - ok
Nabijanie: podciśnienie, dozowanie oleju, dozowanie barwnika, dozowanie czynnika (wg instrukcji tj. bodajże 600gram)
Start pracy układu
wysokie powoli rośnie do 11 - włącza się wentylator i bardzo wolno sięga do 12, niskie natomiast spada do 3barów. Po minucie niskie rośnie do 5, a wysokie spada do 6. Sprężarka non-stop działa, sprzęgło się nie ślizga.
Wyłączyłem klimatyzację na około 1 minutę i ponownie włączyłem sytuacja następująca: wysokie 6-7, niskie 5.
Diagnoza: uszkodzony zawór rozprężny, uszkodzona sprężarka (ma ktoś inne pomysły)
Auto przyjeżdża z układem 100gram, nie załącza sprężarki, nie chłodzi. Nie widać dozowania barwnika.
Próba azotowa - ok
Nabijanie: podciśnienie, dozowanie oleju, dozowanie barwnika, dozowanie czynnika (wg instrukcji tj. bodajże 600gram)
Start pracy układu
wysokie powoli rośnie do 11 - włącza się wentylator i bardzo wolno sięga do 12, niskie natomiast spada do 3barów. Po minucie niskie rośnie do 5, a wysokie spada do 6. Sprężarka non-stop działa, sprzęgło się nie ślizga.
Wyłączyłem klimatyzację na około 1 minutę i ponownie włączyłem sytuacja następująca: wysokie 6-7, niskie 5.
Diagnoza: uszkodzony zawór rozprężny, uszkodzona sprężarka (ma ktoś inne pomysły)