Dzisiaj miałem właśnie taki głupi przypadek jak w tytule. Zgadnijcie co było tego przyczyna?
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ >>>SPRAWDŹ
KONIECZNIE!
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
CHEMIA SERWISOWA
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KONIECZNIE!
Zagadka: Czemu lodówka chłodzi tylko po bokach a na środku nie??
23 Odpowiedzi, 21075 Wyświetleń
Jaki typ,nazwa?
Lodówka nie wiem dokładnie ale sprezarka aspera, bo niedawno była wymieniana.
Ale to nie przyczyna sprezarki zupełnie
Agregat jest razem z lodowką. Nie było własnie (jak w innej dyskusji na tym forum) syfonu( przy spręzarce), i robotnicy, gdy remontowali sklep połozyli ją na boku i olej dostał sie tam gdzie nie miał (za duzo). Przedmuchałem instalacje i działa jak dawniej. To jest dosyć mała lodówka sklepowa, i nie ma wysokich cisnien, wiec olej pozostał tam i nie wypłynął.
ale bzdura
ŻENADA
Wymyślił żeby udowodnić swoją tezę z syfonami przy sprężarce położonej wyżej od parownika - temat z przed kilku dni.
Ale jak sam napisał - miał dziwny przypadek i to pewnie dla tego. Teoria z książek jest dobra ale: 1 Trzeba ją dobrze zrozumieć. 2 Bardzo często poszczególne przypadki mijają się z praktyką ( a w chłodnictwie tym bardziej )- takie jest moje zdanie.
Odpier***** sie wszyscy i sobie tylko kklimatyzacje montujcie bo na nic innego was nie widze. Sory za słowa...
na srodku poprostu chłodzi ale duzo słabiej niz po bokach. Ja pier**** to fomum to rzeczywiście jakaś zenada czasami. zal
seniorbiovital te obelgi to do siebie prosze!!!!!
To niby czemu tak sie działo?
Ppowiedzcie swoje wersje, jesli wiecie
Do Dominika.I po co było się tak pienić i rzucać mięchem.Ten przypadek wcale nie był
taki głupi tylko ciekawy, jak prawie każda awaria.Ale skoro dajesz temat na forum to trochę precyzyjnie go formułuj.
Ja się na ciebie coolmaker1 nie wkurzałem tylko na tych co od razu zjechali jak jakieś gówno
Do elektromechanik:
nie mówiłem tylko i wyłącznie o syfonach przy spręzarce położonej powyżej parownika, ale że trzeba ogólnie stosować syfony!!!!!
W sumie z tymi syfonami dominik 486 masz racje tylko po co w lodówce je wykonywać jak ona ma stać tak jak ją stwożono do pracy . Producent nie zaleca jej przewracania we wszystkie strony .
pozdrowionka
Być człowiekiem oznacza mieć wątpliwości i mimo to iść dalej swoją drogą. /Paulo Coelho/
monterod2002 napisał(a):W sumie z tymi syfonami dominik 486 masz racje tylko po co w lodówce je wykonywać jak ona ma stać tak jak ją stwożono do pracy . Producent nie zaleca jej przewracania we wszystkie strony .Dokładnie!!!! Widać ze kol. dominik486 naczytał się trochę teorii gorzej z praktyką i co nieco namieszał sam w temacie. Według starego znanego powiedzenia > słyszy że dzwonią ale nie bardzo wie w którym kościele<. Jeśli jednak będzie miał naprawdę takie takie zacięcie do <chłodnictwa > jakie wykazuje tu na forum to jeszcze będzie z niego chłodmajster
nie no moze od poczatku:
byliśmy na awarii, że lodówka ( taka szafa zamykana stara dosyc) schodzi do 2stopni tak jak ma, ale nie na srodku, gdzie ma wiecej( poniewaz własnie tam towar nie jest dobrze schłodzony). A panowie fachowcy, co malowali i kafelkowali nie mieli jej jak przestawic, gdyz było to w dosc ciasnym miejscu i troche ją poprzekładali na boki, zeby wytargac na 4 schodek No i przy okazji zruszyli skraplacz, i powoli uciekał gaz. Jak dotarlismy tam, szafa stała juz z powrotem na miejscu, ale rurki przy agregacie były powyginane ;p Wyprostowalismy je troche, pospawalismy, gdzie była dziura, przedmuchalismy instalacje, gazu dopełnilismy itd.. I teraz ta ciekawostka: czemu własnie tam zle chłodziła: pierwszy raz sie z takim czyms spotkalismy, ale przypuszczamy i chłodniarz z hurtowni w której po tej awarii bylismy nas poprał, ze jak było mało gazu, a olej dostał sie gdzies do parownika i gaz sie przedostał ale olej został i mogło troche dławic. Jeszcze raz mowie dla jasnosci: na srodku chłodziła, ale nie tak jak miała a po bokach było wszystko ok. Jak nie to to co to mogło byc? I wezcie te bluzgi i obrazanie dla siebie, a nie jedziecie od razu po człowieku Producenci kaza przeciez nawet transportowac lodowki w pozycji pionowej tylko, ale niektorzy tego nie rozumieją ;p
Przyznaje sie, ze troche namieszałem w temacie i nie napisałem dokładnie wszystkiego, ale po co od razu ta krytyka??
No coś mi sie zdaje że potrzebowała przedmuchania w końcu jej sie też coś od życia należy
pozdrowionka
Być człowiekiem oznacza mieć wątpliwości i mimo to iść dalej swoją drogą. /Paulo Coelho/
Jeśli to wszystko prawda to znaczy że część środkowa parownika jest przegięta do dołu.
Zalej parownik max. gazem a następnie po jakiejś godz włącz sprężarkę. Olej zmieszany z gazem powinien zostać wyssany z parownika.
kolega już sobie poradził po swojemu jak już pisał.
pozdrowionka
Być człowiekiem oznacza mieć wątpliwości i mimo to iść dalej swoją drogą. /Paulo Coelho/
dominik486 napisał(a):Przyznaje sie, ze troche namieszałem w temacie i nie napisałem dokładnie wszystkiego, ale po co od razu ta krytyka??Zrozum,że w dalszym ciągu nie napisałeś najważniejszego,jaki parownik? Wydaje mi się ,że problem polegał na braku czynnika co potwierdza fakt nieszczelności. To pionowe przenoszenie lodówki to bardziej ze wzgledu na zabezpieczenie płyt zaworowych sprężarki.W praktyce lodówka poradzi sobie ze ściągnięciem oleju z układu. Tu była normalna nieszczelnośc i nie warto doszukiwac się nie wiadomo czego Pozdrawiam
Przez to to akurat sprężarka się raczej nie uszkodzi.
Tak jak napisał > awax <chodzi o płytki zaworowe sprężarki. Jeśli położysz lodówkę na <odpowiedni > bok to się nic nie stanie. Natomiast jak położysz na bok tak że trafi wlot ssący sprężarki na dół to może się do niego dostać olej smarujący sprężarkę i po uruchomieniu sprężarki uderzyć w płytki zaworowe co spowodować może ich zniszczenie.
nie chce się mądrzyć ,ale przez przewrócenie sprężarki na bok nic się nie stanie , jeżeli po postawieniu w pionie poczekamy jakiś czas, to olej przecież się wyleje .
Do końca też nie wiadomo o jakiej "lodówce" mówimy. Jeżeli to domowa lodówka to przecież układ chłodniczy to zwykła rurka aluminiowa. Jeżeli nie chłodziło w środku to moim zdaniem musiał być parownik płaszczowy i mógł być w środkowej części zalany olejem. Natomiast jeżeli ta "lodówka" to szafa chłodnicza to prawdopodobnie było brak gazu. |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości