Witam,
Jeżeli można to prosił bym o pomoc w rozwiązaniu następującego problemu. Jest sala o wymiarach 10x4m, h=3m. W środku ok. 40 miejsc siedzących. W piątek i sobotę wchodzi do środka ok. 60 osób. Problemem jest pozbycie się dymu z fajek. Jak się zapewne domyślacie siekierę można powiesić po jakichś piętnastu minutach. Na ścianach powieszę jakieś 7,5 kW klimatyzacji. Będzie to czyścić powietrze ale obawiam się, że nie da rady. Założyłem jakiś czas temu trzy wentylatory wyciągowe naścienne V= 400m3/h każdy. Dodam jeszcze, że w sali co jakiś czas odbywają się koncerty i pokazy slajdów. Nie są to jednak koncerty rockowe ani takie które zagłuszały by szum mocniejszych wentylatorów. Potrzebował bym takiego patentu żeby było jak najciszej. Zdaję sobie sprawę, że zawsze jest coś za coś jednak liczę na doświadczenie i pomysłowość. Zauważyłem w innych knajpach, że często ten problem jest rozwiązywany centralą podsufitową uruchamianą w czasie przerw nie chciałbym jednak, ze względu na gabaryty pomieszczenia i wystrój zawalać połowy sufitu "kosmiczną" maszynerią. Montaż centrali na zewnątrz raczej nie wchodzi w grę ze względu na sąsiadów i wysoką skuteczność okolicznych złomiarzy.
No to się rozpisałem.
Pozdrowienia,
Poniedzialkowski.
Ps.
Mam do wykorzystania dwa przewody wentylacji grawitacyjnej.
Koniec.
Jeżeli można to prosił bym o pomoc w rozwiązaniu następującego problemu. Jest sala o wymiarach 10x4m, h=3m. W środku ok. 40 miejsc siedzących. W piątek i sobotę wchodzi do środka ok. 60 osób. Problemem jest pozbycie się dymu z fajek. Jak się zapewne domyślacie siekierę można powiesić po jakichś piętnastu minutach. Na ścianach powieszę jakieś 7,5 kW klimatyzacji. Będzie to czyścić powietrze ale obawiam się, że nie da rady. Założyłem jakiś czas temu trzy wentylatory wyciągowe naścienne V= 400m3/h każdy. Dodam jeszcze, że w sali co jakiś czas odbywają się koncerty i pokazy slajdów. Nie są to jednak koncerty rockowe ani takie które zagłuszały by szum mocniejszych wentylatorów. Potrzebował bym takiego patentu żeby było jak najciszej. Zdaję sobie sprawę, że zawsze jest coś za coś jednak liczę na doświadczenie i pomysłowość. Zauważyłem w innych knajpach, że często ten problem jest rozwiązywany centralą podsufitową uruchamianą w czasie przerw nie chciałbym jednak, ze względu na gabaryty pomieszczenia i wystrój zawalać połowy sufitu "kosmiczną" maszynerią. Montaż centrali na zewnątrz raczej nie wchodzi w grę ze względu na sąsiadów i wysoką skuteczność okolicznych złomiarzy.
No to się rozpisałem.
Pozdrowienia,
Poniedzialkowski.
Ps.
Mam do wykorzystania dwa przewody wentylacji grawitacyjnej.
Koniec.