Dostałem używany klimatyzator i nie wiem gdzie go zamontować.
Mam do wyboru wariant A w bardzo widocznym miejscu, miedzy oknem a drzwiami na taras i wariant B nad drzwiami do pokoju.
W przypadku opcji A rurki łączące sprężarkę miały by długość prawie 5m i miał bym blisko do odprowadzenia wody.
Natomiast opcja B jest gorsza ze względu na długość rurek 8m, większą ilość ich ilość zagięć i brak możliwości bezpośredniego odprowadzenia wody.
Szczerze mówiąc jeśli nie ma technicznych przeciwwskazań wybrał bym wariant B ze względu na estetykę pomieszczenia.

Całą instalację chciał bym umieścić w ścianie. Czy wrzucić to wszystko w wykuty rów, czy lepiej jakieś koryto plastikowe??

Całą instalację chce położyć sam, natomiast uruchomienie chcę zostawić fachowcowi. Znacie kogoś z okolicy Bydgoszczy? Ile może kosztować uruchomienie ("zarobienie rurek", odzyskanie czynnika, sprawdzenie szczelności, zrobienie próżni) Klimatyzacja to fujitsu asy7usbcw.

zakladam ze ten wykusz w pokoju w dolnym lewym rogu to komin i w nim ciezko bedzie wykuc bruzde, raczej opcja A wydaje sie rozsadniejsza.

Widze jeden potencjalnie niegrozny problem - zobasz jak wysoko siegaja Ci okna - zakladajac ze jednostka wew. ma min 25 cm wysokosci i potrzebuje min 7-10cm od gory zeby zasysac powietrze, nagle sie moze okazac ze do podlaczenia bedziesz musial przeprowadzic rury jakies 35cm od sifuty a okna siegaja np. nieco wyzej. W z rurami mozesz isc w gore ale ze skroplinami juz nie bardzo. Chyba ze skropliny wywalisz na przestrzal przez sciane na zewnatrz i podlaczysz sie do jakiejs rynny.

Ten kwadrat to pion wentylacyjny i wod/kan.
W ogóle miałem pomysł, żeby tyle nie kuć ścian w nowym budynku i iść pionem na dach, i tam postawić sprężarkę. Ale to jeszcze 3 kondygnacje każda po około 3m wysokości to w sumie było by z 10m różnicy poziomu i 12 metrów rurek, a w/g instrukcji "Maksymalna długość instalacji/maksymalna różnica wysokości [m] 10/5" eh.
Inny pomysł to iść z instalacją w dół. Pode mną jest parking, można było by zastosować sprężarkę do wydmuchiwania powietrza z parkingu. W lato jest to powietrze zdecydowanie chłodniejsze niż na dworze - wzrosła by "dobroć" układu. Ale weź tu się człowieku dogadaj ze spółdzielnią ;/

Pamietaj o grawitacyjnym odprowadzeniu skroplin, w gore moze byc ciezko

[tommatiz]

Ze spółdzielnią zawsze idzie się jakoś dogadać jak nie normalnie to za pomocą papierków szeleszczących . Nic nie stoi na przeszkodzie robić bruzdy bo w końcu po wszystkim masz na ścianie tylko parownik a nie koryta instalacyjne. Pamiętaj aby podłączenie było pod urządzeniem a nie w ścianie wkute. Pzdr