Witam
Jest problem natury natury takiej: agregat chodzil okolo 2 tygodni od wymiany czynnika i filtra cieczy i czyszczenia dyszy zaworu rozpreznego. Po czym wystapila usterka. Na wyswietlaczu HI PRESS. Z opowiesci slyszalem ze podobno przed wymiana czynnika tez tak sie zdarzylo. Cisnienie na ssaniu okolo 0,5 bar, a caly czynnik zpompowany do zbiornika cieczy.
Podejrzenie padlo za zawor cieczy przed zaworem rozpreznym. Sztucznie magnesem otwarlem ten zawor - zawor kliknal i cisnienie na ssaniu wyrownalo sie. Agregat sie uruchomil, znowu dziala i nic sie nie dzieje.
Rozebrany zostal ten zawor cieczy - w srodku troche krzywa byla ta "membranka" - wymieniono zestaw naprawczy tego zaworu. Dla spokojnosci zostal wymieniony takze przekaznik tego elektrozaworu bo koszt praktycznie niewielki. Nie wiem czy jest sens wymieniac takze cewke na tym zaworze ?
Pytanie dla kolegow bardziej doswiadczonych w temacie: czy spotkaliscie sie z czyms takim w swojej karierze i na co nalezaloby jeszcze zwrocic uwage ?
Moze wie ktos co sie dzieje w przypadku wystapienia alarmu HI PRESS - tzn czy uklad po uruchomieniu od razu na poczatek sprawdza czujniki HP i LP wyrzuca alarm i stoi w miejscu, czy tez powiedzmy najpierw puszcza napiecie na zawor cieczy pierwszego parownika i dopiero sprawdza HP i LP i wyrzuca blad ?
Bo jezeli pierwsza opcja to uklad nie powinien sam ruszyc po zgromadzeniu czynnika w zbiorniku (zamkniety zawor na zbiorniku) i nastepnym odkreceniu zaworu na zbiorniku ?
Z gory dzieki za pomoc.
Jest problem natury natury takiej: agregat chodzil okolo 2 tygodni od wymiany czynnika i filtra cieczy i czyszczenia dyszy zaworu rozpreznego. Po czym wystapila usterka. Na wyswietlaczu HI PRESS. Z opowiesci slyszalem ze podobno przed wymiana czynnika tez tak sie zdarzylo. Cisnienie na ssaniu okolo 0,5 bar, a caly czynnik zpompowany do zbiornika cieczy.
Podejrzenie padlo za zawor cieczy przed zaworem rozpreznym. Sztucznie magnesem otwarlem ten zawor - zawor kliknal i cisnienie na ssaniu wyrownalo sie. Agregat sie uruchomil, znowu dziala i nic sie nie dzieje.
Rozebrany zostal ten zawor cieczy - w srodku troche krzywa byla ta "membranka" - wymieniono zestaw naprawczy tego zaworu. Dla spokojnosci zostal wymieniony takze przekaznik tego elektrozaworu bo koszt praktycznie niewielki. Nie wiem czy jest sens wymieniac takze cewke na tym zaworze ?
Pytanie dla kolegow bardziej doswiadczonych w temacie: czy spotkaliscie sie z czyms takim w swojej karierze i na co nalezaloby jeszcze zwrocic uwage ?
Moze wie ktos co sie dzieje w przypadku wystapienia alarmu HI PRESS - tzn czy uklad po uruchomieniu od razu na poczatek sprawdza czujniki HP i LP wyrzuca alarm i stoi w miejscu, czy tez powiedzmy najpierw puszcza napiecie na zawor cieczy pierwszego parownika i dopiero sprawdza HP i LP i wyrzuca blad ?
Bo jezeli pierwsza opcja to uklad nie powinien sam ruszyc po zgromadzeniu czynnika w zbiorniku (zamkniety zawor na zbiorniku) i nastepnym odkreceniu zaworu na zbiorniku ?
Z gory dzieki za pomoc.