witam

sprawa bardzo skomplikowana ale spróbuje:
czy istnieje możliwość przerobienia klimatyzatora przenośnego tak aby zamiast chłodnicy znalazł by się w nim wymiennik czynnik/woda ?

w efekcie końcowym chciałbym uzyskać strumień powietrza o temperaturze max 15 stopni przez 10-15 minut a ciepło "zmagazynowane" w zbiorniku wody
zbiornik może mieć nawet 200 l

problem powstał na dość sporej hali produkcyjnej gdzie miejscami jest 10 metrów do ścian zewnętrznych a dodatkowo w ciągu dnia zachodzi konieczność schłodzenia jednego z kilku urządzeń ale tylko przez chwilę. nie chcę chłodzić całości bo koszty są nie do zaakceptowania... najtańsza kalkulacja z firmy od klimatyzatorów to 45 000... trochę sporo. a jakiś przenośny klimatyzator to nawet mamy - DESA z serii AC bodajże...

da się?

Dziękuje i pozdrawiam
Robert

a jak masz zamiar już po schlodzeniu wody i zgromadzeniu "zapasu zimna" w zbiorniku z wodą wtórnie chłodzić powietrze?


kolejne wymienniki ? drogie i kłopotliwe? czy może możesz schładzać tą maszynę bezpośrednio wodą?

jeśli można wodą -to aż się prosi mały i stosunkowo tani chiller.

można zrobić też coś co ma obiegową nazwę "nieźwiedzia lodowego" w twoim przypadku stosunkowo nieduży agregat ze skraplaczem -a parownik -to rurka spirala zanurzona w beczce (zbiorniku izolowanym) z wodą. W czasie pracy przez kilka(naście) godzin woda namarza wokół rurek aż zamarznie 50% -i to jest potężny "zapas zimna"
w miarę potrzeb pompa obiegowa przetłacza zimną wodę ze zbiornika chłodząc maszyny -a zgromadzony lód się roztapia -pochłaniając w krótkim czasie dużo ciepła... powiedzmy przez 12 godzin robisz zapas 100kg lodu... aby go zużyć roztopić w pół godz... najtańsza wersja... kup starą "dwukonwiową" schładzarkę od mleka... i troszkę odsuń czujnik od rurek.
plus pompka która pobiera z tego zimną wodę...