Witam

Muszę zdemontować ciekawostkę techniczną. Jednostka wewnętrzna z zewnętrzną połączone są szybko-złączkami. Jaki jest patent na rozłączenie bez utraty czynnika. Miał ktoś z takimi do czynienia?





Pozdrawiam

teoretycznie szybkozłączki powinny zamknąć.
jeśli nie są np. brudne... bo potrafią niedomykać... może pomóc delikatne opukanie złączek przed i w trakcie rozłączania...
słyszałem o takich klimach -jednak osobiście nie spotkałem...

chyba nie masz tam żadnego szrederka? opcja pracochłonna -bezpieczna -użyj wampirka oraz stacji odzysku.

[tommatiz]

Po prostu szybko musisz kluczami operować i zawory same się zamkną. Najważniejszą rzeczą dla tego typu układów z plecakiem to perfekcyjne dokręcenie tych złączy. Nie patrz na dynamometrię tylko na biceps )))) W tych układach nie masz zaworka ale nie jest problemem jego w lutowanie. Mam jedno SANYO w którym w lutowałem zawór 8 lat temu bo ktoś źle dokręcił te szybkozłączki i do dziś klima działa perfekcyjnie . Pzdr

teoretycznie szybkozłączki powinny zamknąć.

Nie do końca. Sądząc po wielkości złączek są to t.zw. "cnotki". Jest to wykonane na jednorazowe połączenie podczas montażu. W jednej części jest poczwórne ostrze krzyżowe, a w drugiej błona dziewicza. Podczas skręcania ostrze przebija stalową membranę, która nie odrasta...

"cnotki" byłyby prawdopodobnie mniejszej średnicy.

tu średnica złączki jest wyraźnie większa od średnicy rurek -wiec prawdopodobnie jest to coś w rodzaju przerośniętego szrederka który w momencie skręcania się sam naciska o drugą część złącza.

A co jest naprawdę okaże się po rozkręceniu... czyli najlepiej wampirek -stacja odzysku -i jazda. a potem sprawdzić "organoleptycznie" na wyssanej instalacji.

Szybko złącza są prostokątne w w obudowie plastikowej podobne do złącza do ładowania wózków akumulatorowych stosowane w klimatyzatorach do samodzielnego montażu w hiper marketach.
stefanbud doświadczenie i porady z forum nie powinny ciebie zawieść To ja jestem głupi a nie ty :/
Mam sentyment do starych i dobrych narzędzi

Znam te szybko złączki, musisz szybko rozkręcić śruby i po wszystkim.

p.obelix czy tam akterix. szybko złącze to szybko złącze.Zapinam odpinam,a nie zakręcam lub odkręcam.Wolno złącze.Chyba nikt z was w tym wątku nie widział szybkiej wtyczki i gniazda.

Popatrzcie na przetłoczenia na rurkach miedzianych. Może do tego są jakieś specjalne szczypce które podczas odkręcania/dokręcania ściskają do siebie złączki.

:p

Witam

Czy kręcę szybko czy wolno to i tak czynnik ucieka. Miałem mało czasu na zabawę. Wydaję mi się że jest jakiś patent ponieważ są trzy miejsca na klucz.

Pozdrawiam

trzecie miejsce na klucz jest po to, żebyś nie skręcał rurociągu dociągając złącze...
taki patent -trzeba mieć trzecią rękę

kontrujesz kluczem na wyjściu z JZ i na rurce rurociągu -a kręcisz na narzutce (czy tym jakby jej odpowiedniku)

a leci -bo złącze domyka się dopiero po zluzowaniu i rozsunięciu o około 3-4mm - czyli po 2-3 opełnych obrotach. czasem się zatnie i nie domyka w ogóle...
albo jak sugerował freegass to nie pełne szybkozłącze a "cnotka" -choć mi wyglada na pełne szybkozłacze...
najlepiej użyj wampirka. A potem jak już puste rozkręcisz to obejrzyj -i mam nadzieje, że wszyscy się dowiemy co to było....

Nie rozumiem problemu.Przecie posiada kolega odpowiedni sprzęt.

Nie rozumiem problemu.Przecie posiada kolega odpowiedni sprzęt.

No właśnie ... chyba nie rozumiesz ... wygląda to na zabytek z XV wieku więc pewnie i czynnik jest zabytkowy
szkoda uronić nawet kilku gram a zaworów brak

Reasumując widzę to kiepsko. Szybkozłączka to szybkozłączka a to faktycznie chyba jest "cnotka".
Daj znać jak to rozkminisz.

Wampirek: http://brasner.pl/sklep/index.php?produc...rod_id=247