Witam,

mam dylemat odnośnie montażu klimatyzacji na ścianie żelbetowej (głównie takie mam w mieszkaniu) czy nie da się w tych ścianach w korytkach poprowadzić łączy klimatyzacji muszą to być naścienne korytka szpecące ściany ?

pozdr.

[Shitashii]

Odpowiedź naprowadzająca: obniżysz koszt montażu jeśli bruzdy w ścianach sam wykonasz.
A ile metrów tej instalacji?

no właśnie firma od montażu klimatyzacji nie chce zrobić bruzd w takiej ścianie od jednostki zewn do urządzenia 4-5 metrów, chce zaś robić naścienne korytka, których z kolei ja nie chcę.

no właśnie firma od montażu klimatyzacji nie chce zrobić bruzd w takiej ścianie od jednostki zewn do urządzenia 4-5 metrów, chce zaś robić naścienne korytka, których z kolei ja nie chcę.

Zmień firmę

czyli nie ma problemu z robieniem bruzd w ścianach żelbetowych ? żadne pęknięcia nie grożą w przyszłości ?

jak ściana ma 5 cm grubości a zrobisz korytko 4 cm głębokości to pewnie będą pęknięcia
problem w żelbecie jest taki że jest twardy i nikt nie garnie się żeby w nim kuć / ciąć, pomieszczenie zabezpieczyć, sprzątać itd.

mieszkanie jest w stanie developerskim wszystko jest robione od początku nic tam nie ma. to że jest twardy to wiem ale czy niemożliwe jest poprowadzenie bruzd pod łączenia klimatyzacji...

czyli nie ma problemu z robieniem bruzd w ścianach żelbetowych ? żadne pęknięcia nie grożą w przyszłości ?

Ten żelbet też jest tam z jakiegoś powodu i czemuś służy...

mieszkanie jest w stanie developerskim wszystko jest robione od początku nic tam nie ma. to że jest twardy to wiem ale czy niemożliwe jest poprowadzenie bruzd pod łączenia klimatyzacji...

Jest możliwe i wskazane.Ale warunkiem takiego połączenia jest to aby rurociąg nie podlegał naprężeniom-czyli np ułożony pod tynkiem np. w korycie a nie zabetonowany na żywca w nowym budynku który zacznie pracować.

czyli korytko w bruździe w ścianie żelbetowej ?

Ja bym tak zrobił.O ile nie nośna.

miejsce gdzie pierwotnie miała być zainstalowana klima to ściana żelbet. pozostaje pytanie dlaczego ekipa montażowa nie chce tego zrobić i chce poprowadzić korytko natynkowe...nie wiem co mam z tym fantem zrobić.

Dopłacić?

żeby to było takie proste, forma wykończeniowa z którą podpisałem umowę na remont wynajęła podwykonawce, który miał zająć się klimatyzacją i oni nie chcą zrobić tych bruzd w żelbetonie (nie ze względu na kasę) i się zastanawiam co z tym fantem zrobić bo na tynkowych korytek nie chcę na ścianach. Jutro mam spotkanie na miejscu zobaczymy co zaproponują.

wynajmij podwykonawców do wykucia bruzdy

[byniom]

Położyć rurki na ścianie a na nia położyć stelaż i płytę gipsowokartonową , Będzie bez kucia a ściana zmniejszy się że nikt tego nie zobaczy nawet.

firma nie chce kuć w ścianie nośnej - bo to nie dozwolone, w razie problemów to ta firma będzie odpowiadać, bo klient nie musi się na tym znać - dlatego bierze firmę. Jak bruzdę wykujesz sam, to wtedy firma zamontuje w bruździe - tylko w umowie napiszą, że rurociąg zamontują w przygotowanym przez klienta korycie, wtedy są czyści , a odpowiadasz ty.

Proponuje sprawdzic na jakiej głębokości jest zbrojenie. Jesli da się zrobić bruzdę bez ruszania prętów o głebokości ok. 4 cm to powiny sie rury zmieścić. Jeśli jest płyciej to proponuję podobnie jak Byniom płytę katongips ale nie na stelażu tylko bezposrednio na ścianę - masz te 15 mm dodatkowo w czym chować.

niestety powodziło się najgorsze praktycznie wszystkie ściany są nośnymi żelbetowymi 23cm nawet ta oddzielająca pokoje...pozostaje montaż w zabudowie kartonogipsowej jak radzicie, na szczęście w jednym z pokoi jest kawałek kostki gdzie można się przebić na balkon.

Nie wiem jaka jest sytuacja odnośnie lokalizacji jednostki zewnętrznej. Może da się wykorzystać kanały w płycie żelbetowej. W każdej płycie są kanały i to spore.

Czy ktoś pisze że to ściany nośne?Bunkier?

właśnie to wygląda trochę jak bunkier, praktycznie wszystkie są ściany nośne dość grube. tylko w jednym miejscu są cegły umożliwiające przebicie się.

Na wszelki wypadek wspomnę żeby rurociąg był z jednego kawałka, nie spawany, bo jeśli kiedykolwiek będzięsz miał nieszczelność to będzie ponowne kucie

W każdej płycie są kanały i to spore.

Na 100% tak NIE jest.

i tak to wygląda