Witam
Sprawa jest taka: 2 takie same klimatyzatory w jednym pomiesczeniu, po zamonotwaniu jeden z nich funkcjonował prawidłowo, do momentu włączenia funkcji grzania. Potem już nie chciał chłodzić, cały czas grzeje. Po odłączeniu zasilania znowu to samo, wszystko ok do momentu zmiany trybu pracy. Drugi natomiast od początku grzeje niezależnie od trybu pracy, przy próbie przełączenia zatrzymuje się i nie uruchamia się sprężarki. Podłączenie elektryczne: 1-p. ochronny, 2-p. neutralny, 3-p. fazowy(może być zamienione 2z3 bo już nie pamiętam jak tam było dokładnie ale na 100% jest OK). Do tego samego miejsca wpięte zasilanie jednostki zewnętrznej. Potem był port nr 5 i 8, połączona jednostka zewnętrzna i wewnętrzna na zasadzie 1-1, 2-2, 3-3, 5-5 i 8-8.
W jednostce zewnętrznej są dodatkowo porty C1 i C2, nie ma ich w wewnętrznej.
Czy jest możliwe, że jednostka zewn. jest przypisana do wewn. i ich zamiana mogła wywołać zakłócenia?
Co z tym zrobić?
Sprawa jest taka: 2 takie same klimatyzatory w jednym pomiesczeniu, po zamonotwaniu jeden z nich funkcjonował prawidłowo, do momentu włączenia funkcji grzania. Potem już nie chciał chłodzić, cały czas grzeje. Po odłączeniu zasilania znowu to samo, wszystko ok do momentu zmiany trybu pracy. Drugi natomiast od początku grzeje niezależnie od trybu pracy, przy próbie przełączenia zatrzymuje się i nie uruchamia się sprężarki. Podłączenie elektryczne: 1-p. ochronny, 2-p. neutralny, 3-p. fazowy(może być zamienione 2z3 bo już nie pamiętam jak tam było dokładnie ale na 100% jest OK). Do tego samego miejsca wpięte zasilanie jednostki zewnętrznej. Potem był port nr 5 i 8, połączona jednostka zewnętrzna i wewnętrzna na zasadzie 1-1, 2-2, 3-3, 5-5 i 8-8.
W jednostce zewnętrznej są dodatkowo porty C1 i C2, nie ma ich w wewnętrznej.
Czy jest możliwe, że jednostka zewn. jest przypisana do wewn. i ich zamiana mogła wywołać zakłócenia?
Co z tym zrobić?