Witam,
dzisiaj po przejechaniu 260 km z temperaturą nastawioną na 3 stopnie (przewóz warzyw) pod koniec trasy agregat przestał chłodzić, na sterowniku mrugała czerwona lampka i co parędziesiąt sekund zapalała zielona żeby po sekundzie zmienić się w czerwoną i tak przez jakieś 15 km do postoju w miejscu docelowym.
Po oddaniu towaru, odpiąłem i podłączyłem ponownie tasiemkę od sterownika w kabinie, jak próbowałem go ponownie włączyć to po wciśnięciu przycisku ON załącza się wentylator nad kabiną oraz ten na pace jednak wyświetlacz na sterowniku nie uruchamia się i również nie chłodzi, nie można nic zobaczyć/ustawić oprócz wyłączenia sterownika przyciskiem OFF, wtedy wentylatory zatrzymują się.
Co może być przyczyną w/w problemu i czy można to w jakiś prosty sposób naprawić. Do tej pory sprawdziłem bezpieczniki w sterowniku nad kabiną i docisnąłem wszystkie wtyczki, jednak to nie pomogło a nie znam się na tyle, żeby coś więcej w tym grzebać.
Czy znalazł by się jakiś fachowiec z Lublina lub okolic, który bo to szybko i sprawnie naprawił? Ponieważ samochód jest potrzebny na środę.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2015-05-10, 19:12:27 przez kamil118.)
dzisiaj po przejechaniu 260 km z temperaturą nastawioną na 3 stopnie (przewóz warzyw) pod koniec trasy agregat przestał chłodzić, na sterowniku mrugała czerwona lampka i co parędziesiąt sekund zapalała zielona żeby po sekundzie zmienić się w czerwoną i tak przez jakieś 15 km do postoju w miejscu docelowym.
Po oddaniu towaru, odpiąłem i podłączyłem ponownie tasiemkę od sterownika w kabinie, jak próbowałem go ponownie włączyć to po wciśnięciu przycisku ON załącza się wentylator nad kabiną oraz ten na pace jednak wyświetlacz na sterowniku nie uruchamia się i również nie chłodzi, nie można nic zobaczyć/ustawić oprócz wyłączenia sterownika przyciskiem OFF, wtedy wentylatory zatrzymują się.
Co może być przyczyną w/w problemu i czy można to w jakiś prosty sposób naprawić. Do tej pory sprawdziłem bezpieczniki w sterowniku nad kabiną i docisnąłem wszystkie wtyczki, jednak to nie pomogło a nie znam się na tyle, żeby coś więcej w tym grzebać.
Czy znalazł by się jakiś fachowiec z Lublina lub okolic, który bo to szybko i sprawnie naprawił? Ponieważ samochód jest potrzebny na środę.