cześć, mam pytanie odnośnie sytuacji jaka mi się zdarzyła, otóż: mroźnia , na sterowniku ustawiona temperatura na - 10, układ nie chłodzi, nie był eksploatowany przez rok, sprawdzam ciśnienie - pusto, brak czynnika. Oczywiście brak jakichkolwiek oznaczeń jaki czynnik, ile powinno być, niema nic. Sprawdzam zawór rozprężny, jest na R134a, znalazłem nieszczelność, wymieniłem osuszacz i wziernik, próżnia, tankowanie na "oko" 1,5 kg R134a, maszyna start i patrzę, wszystko działa, ale w wzierniku mam mleko, czynnik nie jest przeźroczysty tylko ma kolor lekko rozwodnionego mleka, i pytanie dlaczego ?:
1. Czy ktoś nie miał zaworu na R12 i założył od R134, a układ uzupełnił R12, a ja tankując R134 zrobiłem mix czynnikowo-olejowy.
2. Nie mam pojęcia.
Układ wyłączyłem i zakazałem użytkować do poniedziałku. Macie jakieś pomysły co mogło się wydarzyć i co zrobić dalej ? . Wymienić olej na syntetyk i zatankować R134a czy może coś innego proponujecie, czy samo przedmuchanie azotem będzie wystarczające czy niech popracuje z dzień i znowu wymiana oleju i czynnika ?
Dzięki za sugestie.
1. Czy ktoś nie miał zaworu na R12 i założył od R134, a układ uzupełnił R12, a ja tankując R134 zrobiłem mix czynnikowo-olejowy.
2. Nie mam pojęcia.
Układ wyłączyłem i zakazałem użytkować do poniedziałku. Macie jakieś pomysły co mogło się wydarzyć i co zrobić dalej ? . Wymienić olej na syntetyk i zatankować R134a czy może coś innego proponujecie, czy samo przedmuchanie azotem będzie wystarczające czy niech popracuje z dzień i znowu wymiana oleju i czynnika ?
Dzięki za sugestie.