Witam!

Czy po wspaniałomyślnej operacji odpowietrzania układu klimatyzacji typu split poprzez "przedmuchanie" powietrza instalacji przy pomocy ciśnienia czynnika, da się jakoś ten czynnik odzyskać? Chciałbym porządnie odpowietrzyć układ pompą próżniową i na nowo nabić układ i właśnie jestem ciekawy co zrobić z czynnikiem, który już w tym układzie się znajduje (r410).

Pozdrawiam!

podpucha .

Zadzwoń do instytutu chemii przemysłowej.

Zadzwoń do instytutu chemii przemysłowej.

Niech poda adres przyjadą z IChP i wytłumaczą na piśmie .

Pogratulować. Rozumiem, że macie po 20 lat i chwalicie się potem kolegom jak udało Wam się komuś dopieprzyć na forum? Przychodzę z pytaniem, domniemam, że w dobre miejsce (bo z tego co widzę jest to forum o klimatyzacji) i świadomy tego, że uruchomienie nie było wykonane profesjonalną metodą. Naprawdę jest dla Was tak dużym problemem odpowiedzieć czy da się jakoś odzyskać czynnik, żeby niepotrzebnie nie wydawać pieniędzy na nowy?

Należy z tego co w klimie wyciągnąć wilgoć (pompa próżniowa?) a potem ekstrahować 78% azotu i 21% tlenu i masz czysty czynnik R410.
Mam nadzieję,że pomogłem.
Pozdrawiam

Witam!

Czy po wspaniałomyślnej operacji odpowietrzania układu klimatyzacji typu split poprzez "przedmuchanie" powietrza instalacji przy pomocy ciśnienia czynnika, da się jakoś ten czynnik odzyskać? Chciałbym porządnie odpowietrzyć układ pompą próżniową i na nowo nabić układ i właśnie jestem ciekawy co zrobić z czynnikiem, który już w tym układzie się znajduje (r410).

Pozdrawiam!

To co napisałeś,że zrobiłeś nazywa się przestępstwem wobec środowiska i podlega karze pieniężnej a nawet pozbawienia wolności. Niestety prawo w tej kwestii na tyle się zmieniło ,że dyskusje na ten temat i w taki sposób jest niebezpieczna. W dodatku jestem zmuszony powiadomić WIOŚ o popełnionym przestępstwie

Amfan z grubej rury pojechałeś,choć tak być powinno było zrobić. Choć to większa wina firmy, która sprzedała komuś prywatnemu urządzenie z czynnikiem. Niestety czynnik jest wieloskładnikowy, aby było zgodnie ze sztuką musisz wezwać firmę, zrobią odzysk do butli, osuszą układ i napełnią świeżym czynnikiem. I nie dość , że zapłacisz za te roboty i nowy czynnik, ale też za utylizację ściągniętego. Tak musisz zrobić, bo naprawdę skończyć się to może WIOŚ-iem. I jak już się tym pochwaliłeś, to to odkręcaj sprawę. Możesz stać się ofiarą pokazówki, bo na pewno pierwsze nieprawidłowości wykryte będą się starać oceniać (wyceniać) odstraszająco.

Akurat dobrze, że @Amfan pojechał z 'grubej rury', liczę na to, że przynajmniej kolejni domorośli instalatorzy będą mieli więcej rozumu i trafią na ten wątek zanim zaczną cokolwiek robić

W obowiązkach wynikających z ustawy o F-gazach wynika, że użytkownicy:

"[...]powinni zapobiegać wyciekom czynnika, a jeśli nieszczelność zostanie zauważona - muszą jak najszybciej zorganizować naprawę (nie później niż w ciągu 14 dni od stwierdzenia nieszczelności)"."

W tym przypadku sytuacja zostanie rozwiązana mieszcząc się w widełkach czasowych poprzez wezwanie serwisanta. I niech robi tak jak być powinno od początku. Nie trzeba straszyć od razu WIOŚ'iem, bo mózg jako taki mam i nigdzie nie było mowy, że operacja w końcu nie zostanie przeprowadzona w należyty sposób. Od samego początku chodziło mi tylko i wyłącznie o odpowiedź dotyczącą odzyskania czynnika z układu (który ciągle się tam znajduje, bo mam wrażenie, że Państwo zrozumieli iż cały czynnik uleciał do atmosfery - nic z tych rzeczy, była przeprowadzona tylko operacja 'usunięcia powietrza' z układu.) Teraz już wiem, że nie ma to większego sensu, za co dziękuję @obser'owi, a Tobie @Amfan za objaśnienie sytuacji prawnej
Pozdrawiam!