Forum Klimatyzacja
Jaką stację odzysku wybrać? - Wersja do druku

+- Forum Klimatyzacja (https://forum.klimatyzacja.pl)
+-- Dział: Klimatyzacja.pl (https://forum.klimatyzacja.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Klimatyzacja (https://forum.klimatyzacja.pl/forumdisplay.php?fid=11)
+--- Wątek: Jaką stację odzysku wybrać? (/showthread.php?tid=5504)

Strony: 1 2 3


Jaką stację odzysku wybrać? - awax - 2011-09-19

slimtech napisał(a):witam,zastanawiale sie nad stacja i szukajac odkrylem straszna prawde :lol: (wkurwj...ca ).np:

to


Kolejny dowód,że w łancuszku produkcji,instalacji i serwisu urządzeń chłodniczych jesteśmy jako serwisanci "murzynami"Kilkusetprocentowe marże stosowane są przez importerów i jakoś potrafia się oni dogadać aby nikt się nie wychylał.


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-09-19

generalnie mam raczej kiepskie doświadczenia z fabrycznymi...

cps 400 -w firmie gdzie pracowałem zaraz padła -do odzysku "po cieczy" się nie nadaje... natychmiast pada.
po gazie -mała prędkość odzysku. i za mały skraplacz.

cps 600 -po cieczy też życie krótkie -choć jakoś idzie. po gazie -dawałaby radę gdyby miała większy skraplacz. po dołożeniu dodatkowego skraplacza od lady -podpinanego na wężach -dawała radę.

refco któraś z mniejszych nie pamiętam typu... padła po 2 tyg od zakupu -przy pierwszym odzysku 3kg 407...
wymieniona gwarancyjnie -używana okazjonalnie -chłopcy woleli "szybszy odzysk bez dźwigania stacji" -padła zaraz po gwarancji...-wydajność beznadziejna.

a ja preferuję ... zrobiłem sobie stację z agregatu aspery od lady -śmiga super. goni szybko i wydajnie.
koszt -przysłowiowe grosze plus kilka godzin pracy .

albo -jakieś rzemieślnicze zachodnie -też na agregatach hermetycznych. i tańsze i lepsze od tych cudownych bezolejowych.
ciągną i po cieczy i po gazie... jak trąba powietrzna. tylko są brzydkie jak... i dość ciężkie.


Jaką stację odzysku wybrać? - bxz - 2011-09-19

jaką sprężarkę masz w tej samoróbce? jakim olejem jest zalana? masz tam separator oleju? jakies kroki podjąłeś przed "mieszaniem" się różnych freonów? robisz za każdym razem na niej próżnie? etc. etc. gdybyś podzielił się szczegółami, na co zwrócić uwagę... bo mam taki agregacik... tylko wiedzy mi brak ;p


Jaką stację odzysku wybrać? - Czesio - 2011-09-20

wit napisał(a):generalnie mam raczej kiepskie doświadczenia z fabrycznymi...

cps 400 -w firmie gdzie pracowałem zaraz padła -do odzysku "po cieczy" się nie nadaje... natychmiast pada.
po gazie -mała prędkość odzysku. i za mały skraplacz.

cps 600 -po cieczy też życie krótkie -choć jakoś idzie. po gazie -dawałaby radę gdyby miała większy skraplacz. po dołożeniu dodatkowego skraplacza od lady -podpinanego na wężach -dawała radę.

refco któraś z mniejszych nie pamiętam typu... padła po 2 tyg od zakupu -przy pierwszym odzysku 3kg 407...
wymieniona gwarancyjnie -używana okazjonalnie -chłopcy woleli "szybszy odzysk bez dźwigania stacji" -padła zaraz po gwarancji...-wydajność beznadziejna.

a ja preferuję ... zrobiłem sobie stację z agregatu aspery od lady -śmiga super. goni szybko i wydajnie.
koszt -przysłowiowe grosze plus kilka godzin pracy .

albo -jakieś rzemieślnicze zachodnie -też na agregatach hermetycznych. i tańsze i lepsze od tych cudownych bezolejowych.
ciągną i po cieczy i po gazie... jak trąba powietrzna. tylko są brzydkie jak... i dość ciężkie.

Jestem przerażony Twoją opinią o stacjach na naszym rynku. Ja swojego CPS 400 używam od trzech lat, fakt że sporadycznie: głównie po gazie, małe ilości czynnika ze starych urządzeń do kasacji. Pamiętam że zakup bardzo bolał ze względu na cenę. Chociaż patrząc teraz wcale nie wiele są tańsze. Nie rozumiem dlaczego płacąc takie pieniądze nie możemy liczyć na długotrwałość i wydajność urządzeń. Sytuacja troszkę przypomina czasy kiedy musieliśmy sobie radzić sami bo w sklepach nic nie było. Z tym że teraz jest ale szkoda na to ciężko zarobionych pieniążków. Muszę tu przyznać racje koledze z wypowiedzi wyżej że stacje powinno dobierać się do potrzeb serwisu. Wychodzi że te na rynku są wyłącznie do sporadycznej pracy na małych układach chłodniczych.


Jaką stację odzysku wybrać? - łysy45 - 2011-09-20

Mam podobny robiony sprzęt jak Wit do starych czynników inną do nowych inną .Ciągnę ciecz aż milo a żeby nie skończyć sprężarki w skraplaczu jedną sekcję przeznaczyłem dla cieczy ,którą ciągnę gdzie ładnie sobie odparowywuje.Dodatkowo chłodzi czynnik.Super nadaje się na to skraplacz ze starego bułgara.Elektrozawory,manometry,regulator wentylatora pełna automatyka jak orginał,koszt wcale nie duży więcej własnei pracy pozdr.


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-09-21

bxz napisał(a):jaką sprężarkę masz w tej samoróbce? jakim olejem jest zalana? masz tam separator oleju? jakies kroki podjąłeś przed "mieszaniem" się różnych freonów? robisz za każdym razem na niej próżnie? etc. etc. gdybyś podzielił się szczegółami, na co zwrócić uwagę... bo mam taki agregacik... tylko wiedzy mi brak ;p
typu sprężarki nie pamiętam -a nie chce mi się rozbierać stacji coby przeczytać... ma około 700W wydajności chłodniczej przy odparowaniu w małym minusie.
tak. robię za każdym razem próżnię.
zresztą przy ślicznych-fabrycznych każdorazowe robienie próżni też wskazane...

w samoróbie separator oleju wskazany ale niekonieczny -warunek typ oleju musi być zgodny z odzyskiwanym. układ z estrowym to stacja też z estrowym. układ z mineralnym stacja też z mineralnym.
generalnie -większość osób pracuje tylko z nowymi freonami -wiec olej estrowy.
-jeśli ponadto używa sie substancji kontrolowanych z o. mineralnym w układzie -to najlepiej mieć 2 stacje... jedna do r404/r407/r507 a drugą tylko do r22

i na pewno wskazane jakieś cudo do odparowania cieczy na wejściu... wymiennik rura w rurze , kilka sekcji skraplacza odcięte przerobione na parownik... u mnie długa rurka ssąca leci za skraplaczem -przywiązana drutem ściśle do lamelek -zbierając ciepło ze skraplacza odparowuje ciecz.



zaawansowana rzemieślnicza ma 2mb rura w rurze -środkiem fi6 tłoczenie -zewnętrzna fi12 ssanie, potem grzany elektrycznie oddzielacz -odparowywacz cieczy z dodatkowym upuszczaniem zebranych brudów, zawór stałego ciśnienia ssania, wielki skraplacz, 2 elektrozawory 2 zwrotniaki, 2 presy, odolejacz kilka przełączników i przekaźników...


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-09-21

Czesio napisał(a):Jestem przerażony Twoją opinią o stacjach na naszym rynku. Ja swojego CPS 400 używam od trzech lat, fakt że sporadycznie: głównie po gazie, małe ilości czynnika ze starych urządzeń do kasacji. Pamiętam że zakup bardzo bolał ze względu na cenę. Chociaż patrząc teraz wcale nie wiele są tańsze. Nie rozumiem dlaczego płacąc takie pieniądze nie możemy liczyć na długotrwałość i wydajność urządzeń. Sytuacja troszkę przypomina czasy kiedy musieliśmy sobie radzić sami bo w sklepach nic nie było. Z tym że teraz jest ale szkoda na to ciężko zarobionych pieniążków. Muszę tu przyznać racje koledze z wypowiedzi wyżej że stacje powinno dobierać się do potrzeb serwisu. Wychodzi że te na rynku są wyłącznie do sporadycznej pracy na małych układach chłodniczych.
te na rynku -są głównie po to żeby były. jest wymóg prawny posiadania -to produkuje się towar -do posiadania -bo rynek będzie... w wielu przypadkach jakość potrzebna do tego coby urzędnik obejrzał a nie do pracy...

sprzedaje się masę pięknych delikatnych -bo klienci kupić muszą. jest wymóg -jest rynek...
kilka modeli kilku różnych firm oprócz naklejek - koloru i ceny - wygląda tak samo -i produkowana jest w tej samej (chińskiej) fabryce...

generalnie zdecydowana większość stacji pracuje w miarę bezawaryjnie po kilka lat -pod warunkiem odzyskiwania jednorazowo ilości poniżej 1-3kg czynnika -głównie po gazie. w praktyce "odzysk po cieczy" oznacza jedynie, ze jak wpadną jakieś krople cieczy to stacja przeżyje... jak przez 10 minut popularną śliczną stacją ciągniesz samą ciecz.... to kupuj nową stację.
podobnie -jeśli stacji używa się do odzysku 1-3 kg po gazie -potem kilka godzin przerwy -to przeżyje troszkę.
jak odzyskuje się po kilkanaście -kilkadziesiąt kg -to stacja padnie po kilku odzyskach -często przy pierwszym. nie wiem jak inne -doświadczenia tyczą cps 400, cps 600 i którejś tańszej refco produkowanych obecnie. starsze chyba były trwalsze. i praktycznie zawsze trzeba dokładać dodatkowy skraplacz...

podobno cps 700 są trwalsze -ale tylko tak słyszałem -nie miałem okazji sprawdzić...

fajnie wyglądają -poza ceną Sad te amerykańskie wysokowydajne.... ciekawe jak w praktyce -może ktoś zweryfikuje reklamy i napisze jak to się sprawuje... zwłaszcza jak się sprawuje gdy przez 10 godzin non stop ciągnąć... lub ciągnąć 30kg po cieczy.... czy przeżyje?


Jaką stację odzysku wybrać? - bxz - 2011-10-23

No i chyba nadszedł czas na budowę... Dziś wykonałem już pierwsze rysunki i zacząłem sobie to już układać w głowie... Nie mniej jednak pojawiło mi się w głowie kilka pytań, to się nimi podzielę.
1. Uparłem się na separator oleju, bo wyszedłem z założenia że tą maszynką bym robił klimę samochodową, której nie robię, ale chociaż sobie bym zrobił ;p Zacząłem od poszukiwania separatora gotowego, ale wiedzę że poniżej 100 ojro nie zejdę... Natchnął mnie wątek http://www.chlodnictwo.info.pl/index.php/forum/5-chodnictwo/569-stacja-do-odzysku-freonu.html gdzie widać że takie separatory robione własnoręcznie i do tego tłoczenie ze sprężarki jest przepuszczone przez taki separator co daje dwie korzyści: odparowanie czynnika na ssaniu i skroplenie na tłoczeniu. Chyba dobrym elementem do przeróbki byłby filtr (separator cieczy) z klimy samochodowej i ze szrotu bym wyrwał za grosze... a w środek rurke fi6 pospawał... Bo spawać z nierdzewki nie mam jak, a i nie mam rury miedzianej fi 100 by polutować. Jakieś koncepcje co do wymiarów takiego separatora, szczegółów budowy, długość "rurki fi6" z tłoczenia... etc. Każde spostrzeżenia mile widziane. A może da się coś takiego kupić w rozsądnych pieniądzach?
2. Analizując obieg oleju w urządzeniu pojawia się kolejny problem: co z olejem ze sprężarki? Będę go ładował do butli z "freonem"... tu pojawia się ewidentna zaleta sprężarek bezolejowych stosowanych w rozwiązaniach komercyjnych ;/ Kolejny separator, to pchanie się w koszty, a może moja paranoja? Bo ile go wypluje taka sprężarka 500W? Wciąż walczę sam ze sobą.
3. Kolejny problem to ubywanie wypluwanego oleju w sprężarce.... Padł pomysł, napełnić zgodnie z DTR'ką, wolny króciec ze sprężarki założyć wężyk przeźroczysty, zaznaczyć poziom oleju na sprężarce, wywiercić otwór wyżej, i wlutować wziernik, tak by poziom oleju był w połowie "oczka". Kiedyś był temat poruszany, koncepcji było kilka, ale jak się skończyło to nie wiem... umarło na teorii chyba
4 i pół Smile Czy taki separator/wymiennik pozwala zrezygnować z przeznaczenia fragmentu skraplacza na parownik czy nie?
4. Jakiej mocy skraplacz na 500W sprężarkę? Jakie wymiary przy średnicy rurki fi 6-10? Tak pi drzwi by ktoś podał, bo przecież to i tak prototyp w celach bardziej nauki niż działania, ale żebym bardzo nie przegiął.
5. Przepływ przez urządzenie planuję uzyskać przez połączenie maszyny z układem przez stację z manometrów i tymi zaworkami regulować przepływ, a czy nie idzie ciecz na ssanie obserwować w wzierniku za separatorem.
6. Pressy sobie odpuszczę, a zabezpieczeniem będzie termik sprężarki... bo można by w takie urządzenie i 10 000 włożyć... nie mam używki...

Proszę każdego kto takie coś ma, budował, miał, widział o spostrzeżenia. Jeśli ktoś nie chce wrzucać tego w net, a ze mną się podzieli to zapraszam na prywatną rozmowę.
Najbardziej się obawiam, że braknie mi czuja, bo nie mam doświadczeni w chłodnictwie i źle dobiorę podzespoły, ale i tak wszystko będzie z demontażu.


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-10-23

1. zrób odoolejacz z większego filtra osuszacza. -przetnij korpus -wysyp- wydłub wypełnienie -silikat - = wywierć dziurę w obudowie.
korpus zespawaj elektrodą lub tig. w dziurę wlutuj na sreberko rurkę 6 -aby wchodziła po stycznej do ścianki..
ustaw pionowo. rurką wdmuchujesz czynnik z olejem. odbiór gazu -ssanie lub w skraplacz środkiem oryginalnym króćcem od góry. dolny króciec -przez kapilarę, lub zaworek odbiór oleju. albo do ssania sprężarki -albo do bańki na brudy.

2. zlekceważ problem. tylko używaj w sprężarce oleju dedykowanego pod czynnik.
albo dorób drugi odolejacz według przepisu z pkt 1.

3. otwór z dołu i na srebro rurka do wziernika. uwaga na uzwojenia. druga rurka do wolnego króćca.
albo -wylej -nalej według dtr -i po odzyskaniu ileś tam gazu -ileś godzinach -wylej sprawdź jak duzo brakuje. potem dolewaj. w fabrycznych /rzemieślniczych olejowych zazwyczaj nie ma wzierników -a olej się wymienia co ileś godzin pracy. zawsze ilość się zmienia -ale lejesz prawidłową i do następnej wymiany aż takich wahań nie ma. troszkę braknie, troszkę przybędzie -co jakiś czas i tak wyrzucasz całość i lejesz ile trzeba. i na ileś tam godzin pracy masz spokój.
4. duży. 1000W
5. dobrze.
6. niedobrze. dodaj presy.

a ogólnie -jeśli nie dasz separatorów oleju -to raczej jest tendencja, że oleju przybywa w sprężarce.
zazwyczaj więcej łapie z odzyskiwanego czynnika niż wypluwa. jak nie odzyskujesz z jakiś koszmarnych brudów -to sprężarce "lodówkowej" nie zaszkodzi. idzie na mieszankach oleju.
ważne żeby czasem olej wymieniać -i/lub kontrolować jego ilość. jak masz kontrolę ilości -to możesz żadziej zmieniać. ważne żeby nie mieszać gatunków oleju -wiec stacja do jednego rodzaju czynników - albo tylko na olej mineralny, albo na POE, albo na alkidowy.


Jaką stację odzysku wybrać? - bxz - 2011-10-23

wit napisał(a):1. zrób odoolejacz z większego filtra osuszacza. => tego z samochodówki rozumiem?
rurkę 6 -aby wchodziła po stycznej do ścianki.. => czyli zrobić separato-wymiennik? czemu po stycznej do ścianki? chce to zrobić tak jak wężownica miedziana w wymienniku cwu
ustaw pionowo. rurką wdmuchujesz czynnik z olejem. odbiór gazu -ssanie lub w skraplacz środkiem oryginalnym króćcem od góry. dolny króciec -przez kapilarę, lub zaworek odbiór oleju. albo do ssania sprężarki -albo do bańki na brudy. => tu już za dużo skrótów myślowych jak dla mnie.

Moja wizja budowy separatora to:
wlot gazu na wysokości 2 cm powyżej dna.
wylot pionowo w górę.
wlot rurki fi 6 jakieś 5 cm od dołu.
wylot 2 cm od góry.
od spodu wylot z zaworkiem do opróżniania oleju.
w środku ciasno (blisko siebie) zwinięta spirala po zewnętrznych ściankach separatora.

gdyby był to problem z ta spirala w wykonawstwie i utrzymaniu szczelności plan B zakłada po zewnątrz kabel grzewczy.



2. zlekceważ problem. tylko używaj w sprężarce oleju dedykowanego pod czynnik.=> i przy zalozeniu że będę używał to do klimy samochodowej to jest problem bo tu kilka olejów w sprężarkach i kilka lepkości i kilka gram oleju z "lodówkowej" wtłoczę do samochodowej ;/

albo dorób drugi odolejacz według przepisu z pkt 1. =>czyli po skropleniu znowu będę rozprężał gaz, żeby się pozbyć oleju, to nie zapełnie butli... no chyba że samo zgromadzenie czynnika wytrąci olej na dnie... inaczej wychodzi na to że nie wiem na jakiej zasadzie działa taki separator... bo wydaje mi się że przy odparowania freon wytrąca olej... no chyba że to sitko z osuszacza ma go wyłapać, to wtedy wątpię w skuteczność tego drugiego separatora.
co jest cięższe olej czy freon w postaci cieczy?

3. otwór z dołu i na srebro rurka do wziernika. uwaga na uzwojenia. druga rurka do wolnego króćca.
albo -wylej -nalej według dtr -i po odzyskaniu ileś tam gazu -ileś godzinach -wylej sprawdź jak duzo brakuje. potem dolewaj. w fabrycznych /rzemieślniczych olejowych zazwyczaj nie ma wzierników -a olej się wymienia co ileś godzin pracy. zawsze ilość się zmienia -ale lejesz prawidłową i do następnej wymiany aż takich wahań nie ma. troszkę braknie, troszkę przybędzie -co jakiś czas i tak wyrzucasz całość i lejesz ile trzeba. i na ileś tam godzin pracy masz spokój. => czyli poziom oleju jest miedzy spodem, a wolnym króćcem, a nie jak mylnie sądziłem pomiędzy wolnym króćcem, a górą ^^ (myślałem że dlatego ten króciec jest zadarty do góry) pomysł z wymianą to bym musiał na skręcanych połączeniach zrobić... co ile h pracy? 10? 100? 1000h? jak myślisz... jak się spali to będzie wiadomo ^^
4. duży. 1000W => mam 20cm x 20 podwójny rurka fi 6 myślę... a ile kW to nie mam pojęcia Smile będzie +-?
!!!=> a pytanie 4 i pół??? dawać te 20% skraplacza na parownik? jeśli tak to 20?
6. niedobrze. dodaj presy. => HP i LP? czy tylko HP jako zabezpieczenie dla bezpieczeństwa? Będę miał porty LP i HP i drugie zegary podpięte przed i za sprężarką... kontrola wizualna.

a ogólnie -jeśli nie dasz separatorów oleju -to raczej jest tendencja, że oleju przybywa w sprężarce.
zazwyczaj więcej łapie z odzyskiwanego czynnika niż wypluwa. jak nie odzyskujesz z jakiś koszmarnych brudów -to sprężarce "lodówkowej" nie zaszkodzi. idzie na mieszankach oleju.
ważne żeby czasem olej wymieniać -i/lub kontrolować jego ilość. jak masz kontrolę ilości -to możesz żadziej zmieniać. ważne żeby nie mieszać gatunków oleju -wiec stacja do jednego rodzaju czynników - albo tylko na olej mineralny, albo na POE, albo na alkidowy.
=> a jak działa taki separator oleju z powrotem do sprężarki? bo z HP musi przesłać olej do karteru sprężarki bez wyrównywania ciśnień i bez freonu... jakieś DTR'kę ktoś ma co by mi rozjaśniła?

Dzięki za podjęcie tematu. Właśnie świadomość, że są tu JESZCZE tacy ludzie trzyma mnie na tym forum Smile


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-10-24

1 niekoniecznie z filtra samochodówki. te z samochodówki często są aluminiowe -a to się paskudnie spawa... tylko specjalnym tigiem. jak masz stalowy -to ok. Jako materiał do przeróbki na mały odolejacz może być zwykły ciut większy filtr ze zwykłego chłodnictwa.

po prostu obudowa - kawałek rury z denkami.

2. samochodowa? jakim cudem masz wtłoczyć olej -to ma być stacja odzysku a nie napełniania. napełniasz prosto z butli ŚWIERZYM czynnikiem i tylko wagi potrzebujesz. A to co odzyskujesz z klimy samochodowej po 2 latach pracy -to syf a nie czynnik. Odzyskujesz i do utylizacji. albo... dokładna filtracja,osuszanie i destylacja czynnika...
kłopotliwa sprawa w warunkach warsztatowych.

a jakie ponowne rozprężanie -drugi odolejacz dajesz na tłoczeniu sprężarki a jeszcze przed skraplaczem. I masz rację -nie wiesz na jakiej zasadzie działa odolejacz...
sprężarka dmucha -gorący gaz szybko zapiep... cieniutką rureczką -sprężarka pluje olejem a podmuch gazu ciągnie krople oleju ze sobą... wpada to do gruuuuuubej rury odolejacza. wpada po stycznej do ścianki... w odolejaczu gaz wiruje -i ciężki olej leci na zewnątrz -przykleja się do ścianek i spływa na dół -lub krople oleju same opadają -bo w grubej rurze poza lokalnym zawirowaniem to gaz czynnika płynie wolniutko -i nie ma siły ciągnąć kropel oleju za sobą... w osi grubej rury masz spokój -i stąd z góry wyprowadzasz dalej gorący gaz... już bez oleju. albo prawie bez. olej spada na dół.

3. poziom oleju jest zależnie od rodzaju sprężarki. w tłokowych (lodówkowych) i scrolach jest na dole. w rotacyjnych na górze. typowe lodówkowe -(od lady chłodniczej albo co...) to najczęściej tłokówki.
ja bym przyjął, że średnio co 20-30godzin pracy trzeba olej skontrolować...
połączenia skręcane -tak warto. np zaślepka na wolny króciec -i rozkręcane ssanie.
przewracasz stację i wolnym króćcem wylewasz olej...
ja mam wlutowane od dołu wyprowadzenie -na wziernik i na dole trójnik i zaślepkę ze schrederem. i upuszczam olej. bo mi przybywa.

4. dawać 20% na parownik. wskazane. skraplacz-powinien starczyć -ale żadnej rewelacji nie ma. ja bym dał większy. 2x większy. będzie lepiej -lżej chodzić i szybciej odzyskiwać.

ciekawostka -zrzucałem (odzyskiwałem) podobną samoróbą ponad 200kg czynnika jednorazowo.. dała radę. ale skraplacz ma większy niż Ty zamierzasz dać. porządny skraplacz to podstawa w stacji odzysku. prawie wszystkie fabryczne mają za małe skraplacze.

6. presy. co najmniej daj HP. niezależnie, ze używasz stacji manometrów. po prostu kiedyś na pewno nie odkręcisz zaworów na oprawie manometrów lub na butli - i włączysz stację... i zagapisz się na 5 minut -bo ktoś zagada....
nie kwestia czy się zdarzy -tylko kwestia kiedy. pres HP uratuje sprężarkę gdy Ty się zagapisz...


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-10-24

skraplacz -możesz bezpiecznie przyjąć, że jak sprężarka z takim skraplaczem w ladzie pracuje -to i w stacji da radę.

natomiast przeskok z zamrażarki - skraplacz będzie za mały przy odparowaniach około zerowych.

a i sprężarka powinna być przystosowana do odparowań plusowych. z założenia odpuść sobie wszystkie sprężarki dedykowane do r134. jak użyjesz do odzysku r404/ czy 407 to padną.
jak chcesz odzyskiwać 410 -to sprężarka musi być dostosowana -i olej też powinien być odpowiedni.

czyli -najlepiej oddzielne stacje odzysku na:

r22 -z olejem mineralnym.

r134, r404, r407 lub r22 z olejem estrowym (są układy gdzie jest jeszcze r22 ale olej już estrowy)

r134, r410 olej polialkidowy.

wiec zależnie z jakimi czynnikami się robi -mogą być potrzebne 3 stacje odzysku.

tu jest przewaga fabrycznych bezolejowych -uniwersalność -kosztem trwałości i osiągów.

kiedyś miałem też dylemat -czy kupić fabryczną bezolejową i jaką. Sprawdziłem w firmie gdzie pracowałem ile fabrycznych padło... i sobie odpuściłem.

za dużo mniejszą kasę sam zrobiłem "lodówkowe" -oraz kupiłem "rzemieślniczą" bodajże holenderską.


Jaką stację odzysku wybrać? - bxz - 2011-10-24

Zabiłeś moje ambicje wykonania stacji samodzielnie. A raczej mój brak wiedzy pozwolił na marzenia.
W moim przypadku gdzie rekordem jest 15kg, bo elektrozawór był na dachu nad centralą wentylacyjną, a nie przed TZR i pomyślałem że go nie ma... i ciągnąłem Smile a typowym zastosowaniem jest odzysk do 2kg budowa takiej stacji zupełnie mija się z celem. Jeszcze jak miałbym robić dwie sztuki, bo do R22 mam bezolejówkę za flaszkę, to taka stacja dla mnie zupełnie nie ma racji bytu. Nie mniej jednak korci mnie żeby coś samemu wreszcie zbudować, jeszcze rozważę opcję do obsługi klimatyzacji samochodowej. Co prawda nie mam warsztatu, wiedzy o takiej klimie i będę się bał robić "obcym" to przecież muszę mieć jakiś cel, bo bez tego to raczej zrobię lodówkę, bez lodówki i nic więcej ^^ Wyszło za to że moja wiedza w dziedzinie olei chłodniczych jest bardzo uboga i to już jest coś. Co polecacie za literaturę? Było by bajecznie gdyby były w niej zawarte skutki zmieszania poszczególnych olei, albo użycie niewłaściwego oleju do danego "freonu".
http://www.ksiegarnia.klimatyzacja.pl/?16,nowe-czynniki-chlodnicze-i-nosniki-ciepla czytał ktoś?

1. Spawanie aluminium nie wchodzi w grę, dobrze że zwróciłeś uwagę.
2. Bez separatora na tłoczeniu tłoczę olej ze sprężarki do butli z freonem. Potem napełniając układ może się dostać do niego z butli. To miałem na myśli...
Teraz rozumiem na jakiej zasadzie działa odolejacz i to zmienia moje podejście do tematu, jak cyklon w odpylaniu (wentylacja) Wink
3. Zawsze przy rozbieraniu sprężarek (w celach edukacyjnych oczywiście) najpierw wylewałem olej... w klimatyzacji wziernik, to rzadki widok, ma być tanio i nie może za długo pracować...
4. Dam te 20% choć moim skromnym zdaniem dużo lepszy efekt da jak największa spiralka z rurki fi6 w separatorze, jak wcześniej pisałem są podwójne zyski i takie rozwiązanie technicznie mi się bardzo podoba Smile Może po prostu przed separatorem dać jakiś mały wymiennik, jak pisałeś "rura w rurze", to nie będzie zakłócać pracy separatora... tak chyba zrobię.
6. Press HP dam, bo tu masz rację, chociaż z założenia jestem nieomylny Big Grin

Skoro obsługa jednym urządzeniem R134 R407 i R410 się wyklucza to i budowa takiej maszyny w moim przypadku stoi pod znakiem zapytania. Przy takiej częstej i kłopotliwej obsłudze w moim przypadku to gra nie wata świeczki.

Jedynym zastosowanie jakie widzę to obsługa samochodówki, w moim przypadku pewnie sprzęt nigdy na siebie nie zarobi, ale wiedza i doświadczenie jest bezcenne. Więc będę drążył temat dalej.
Analizując budowę takich maszyn w necie widzę że takie urządzenia "uzdatniają" czynnik przez:

filtr mechaniczny - odseparować grubszą frakcję
separator - by oddzielić i określić ilość wyciągniętego oleju,
tu następuje też odparowanie, co zapobiega zalaniu sprężarki i dodatkowo oczyszcza
filtroodwadniacz - osuszyć R134
sprężarka
separator oleju ze sprężarki - by nie wtłaczać go do butli i wracał do sprężarki
kolejny filtr
skraplacz
butla

Czy któryś z w/w elementów musi spełniać jakieś szczególne wymagania? np. filtroosuczacz z sitkiem o określonym stopniu filtracji?
Zastanawia mnie jeszcze kiedy filtroosuszacz jest skuteczniejszy: gdy filtruje gaz czy ciecz?


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-10-24

typowo możesz tą samą stacją odzyskiwać r134a, r404a, r407c, r507
przed każdym odzyskiem próżnujesz stację.

najprościej kup używany agregat na r404 ze skraplaczem i sprężarką tłokową -oraz pełną obudową -blaszaną osłoną. od jakiejś szafy lub lady chłodniczej o temp. zerowej.

nadmuchaj azotem.
przewróć do góry dnem -wywierć dziurę w środku denka sprężarki.
uwaga na opiłki -wydmuchnie je -załóż okulary do wiercenia!

wlutuj na srebro rurkę fi6 -potem trójnik ze szrederem i wziernikiem.
drugi koniec wziernika do wolnego króćca sprężarki.
zrób mały separatorek ssawny tak z 8cm średnicy i z 15cm wysokości... owiń go jakąś grzałką... i wlutuj na ssanie. pres HP, końcówki gwintowane, elektryka -i gotowe.

jak Ci chęci i sił starczy -to weź rurę fi12 i fi6 -tak z półtora metra -wsadź jedno i w drugie owiń na beczce- dodaj zakończenia (spłaszcz końce 12-stki i wlutuj wyjścia 6stką lub 10-tką) i masz wymiennik -cienką rurkę pomiędzy tłoczenie i skraplacz, grubszą przed separator.

koszt -około 300-350zł.
czas -około 10 godzin
stacja odzysku -sprawna i fajna. potem będziesz dodawał "ulepszenia" .
przy okazji troszkę nowej wiedzy i praktyki zdobędziesz...


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-10-24

też robię "stację odzysku" -kolejną.
tylko ja tym razem w materiały już wrzuciłem więcej niż niejedna fabryczna bezolejowa kosztuje...


Jaką stację odzysku wybrać? - bxz - 2011-10-24

No w tym rzecz, że im bardziej się zagłębiam i im bardziej bym chciał żeby było zgodnie ze sztuką, to koszt wzrasta. Właśnie teraz rozważam czy nie kupić najtańszej bezolejowej i dołożyć do niej zestaw taki żeby się nadawała do autoklimy. Stacja się przyda, nie będę się musiał prosić... zawsze to coś samemu zrobię, nie mniej jednak to rozwiązanie najbardziej racjonalne, ale daje najmniej satysfakcji :/
Właśnie taki agregacik 500W 404 z lady mam i chciałem go wykorzystać. Zapytam jeszcze o ten wymiennik czy nie powinien być za separatorem, żeby to w nim zbierał się olej? Bo tak przy odparowaniu w wymienniku to spora część oleju się wytrąci i będzie w wymienniku zalegać...
Zainspirowało mnie to urządzonko Mastercool'a poniżej karta katalogowa. Dołożyłbym ten wymiennik, lub grzanie elektryczne... i teraz tak pomyślałem że jak w aucie jest 800g R134 to od sprężarki do butli droga powinna być jak najkrótsza, bo jak będzie tam zalegać ciecz to niewiele odzyskam... kolejnym atutem grzałek jest brak rozszelniania zbiornika co znacznie ułatwia budowę separatora i obieg w nim nie będzie zakłócony przez wymiennik... mógłbym wrócić do rozwiązania 2w1 ^^ Może butla jednorazowa z R410 (bo odporna na wysokie ciśnienie) 1kg była by dobrym rozwiązaniem, tak teraz pomyślałem Smile

Im więcej myślę tym głupszy jestem. Muszę rozpisać koncepcje, zliczyć koszty i przeanalizować które rozwiązanie jest dla mnie najwłaściwsze.


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-10-24

urządzono Mastercool'a fajne... tylko kosztuje...

sam sobie zrobisz.... separator -prościzna ze starego filtra -godzinka może max dwie roboty.
filtr -gotowiec. oprawę manometrów podobno masz...

koszt stacji nie wzrasta -jeśli masz agregat ze skraplaczem -to większość kosztów już masz z głowy. teraz tylko troszkę roboty... podobno zima i zastój idzie... wiec czas łatwiej znaleźć.

najtańsza bezolejowa też tania nie jest.

wymiennik rura w rurze lepiej przed separatorem. Olej i tak przeleci popychany podmuchem czynnika -i zbierze się w separatorze.

typowo zawsze w skraplaczu Ci zalega 200 -300g. Albo dajesz zawory -butle podłączasz na stale -i następny odzysk popycha pozostałość z poprzedniego -albo komplikujesz układ i dodajesz odsysanie ze skraplacza. Ale na początek nie polecam takich komplikacji.

załączam zdjęcie filtrów wygodnych do przeróbki na odolejacz lub separator do stacji.
już częściowo przerobionych -wydłubane silikaty, dołączona rurka... w tle zapalniczka -jako porównanie wielkości.


Jaką stację odzysku wybrać? - bxz - 2011-10-24

Dokładnie dlatego się za to teraz zabieram, tak mam manometry, ale i tak do tego kupie najtańsze do 134, bo i tak będą brudne od oleju, a ostatnio strasznie mi to na nerwy działa, kiedyś nie rozumiałem czemu się ma 2,3 zestawy manometrów, jak są uniwersalne. Więc wymiennik zrobię przed separatorem, albo walnę grzałki. Postanowiłem zrobić to co zawiera ten model Mastercoola jako osobne zestaw, a czy do tego użyje bezolejówki, czy przerobię ten agregacik jeszcze się zastanowię. A może i jedno i drugie będzie Smile W końcu święta idą trzeba wydać kasę zanim się ją na innych wyda ^^

Ale i tak chciałbym wyeliminować spawanie i zastanawiam się czy te butle jednorazowe są aluminiowe czy stalowe... i ten wymiennik rura w rurze bym nawinął wokół takiej butli... już mi się podoba takie rozwiązania... oczywiście tak by olej z niego spływał grawitacyjnie do separatora...

I to jest pierwszy etap, bo filterek dam chyba skręcany na wężach w przypadku bezolejówki lub w agregacie, ale też skręcany wiadomo, a filtr mechaniczny tak samo przed wymiennikiem, chociaż zastanawiam się nad jego sensem, skoro bedzie i wymiennik do odparowania i odolejacz Smile

Jutro wyruszam na zakupy i jak coś zrobię to się pochwalę Smile


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-10-24

bezolejówki są wygodne... bo nie mają oleju... nie wypluwają oleju... bo nie mają oleju.
ale są mało trwałe... bo nie mają oleju. szybko zużywają się łożyska, panewki, cylindry... bo nie mają oleju.

i bezolejówki szybko padają jak odzyskiwać po cieczy -bo ciecz trafia bezpośrednio do cylindra... niby jest jakieś tam odciążenie, unoszące się głowice itp. ale... to się sprawdza jak ssie wilgotną parę , kropelki cieczy... jak dłużej "żywcem" łyka ciecz-to się rozsypuje.

jak dasz odparowywacz -separator -to każda stacja dłużej pożyje. jak do typowej bezolejówki dołożysz dodatkowy skraplacz -to też będzie lepiej hulać...
ale taniej jest zrobić olejową -dodać separatory -i mieć spokój na długo... a frajdy sporo. Moja olejowa na asperze goni super. i naprawdę sporo przegoniła... nawet bez dodatkowego odparowywania bez wymiennika i separatora ssawnego -jeśli pilnować i dać na ssaniu manometry -troszkę przydławić -też da radę ciecz łykać... ino węże szronią.
ale powinien być jakiś odparowywacz. najprościej kilka sekcji skraplacza odcięte ze skraplania a wlutowane w ssanie. proste, szybkie tanie i skuteczne rozwiązanie.
lepsze -rura w rurze. też proste. i też tanie.

jeszcze lepsze - rura w rurze z by-pasem i zaworkiem -pomijającym wymiennik odparowujący jeśli ciągniemy po gazie... coby temperatura ssania nie rosła w kosmos.


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-10-24

bxz napisał(a):Ale i tak chciałbym wyeliminować spawanie i zastanawiam się czy te butle jednorazowe są aluminiowe czy stalowe... i ten wymiennik rura w rurze bym nawinął wokół takiej butli... już mi się podoba takie rozwiązania... oczywiście tak by olej z niego spływał grawitacyjnie do separatora...

"normalne" 10-12kg jednorazówki są stalowe i dają się rurki wlutowywać na srebro. widziałem dużą stację odzysku -gdzie separator był zrobiony z butli -i miał wlutowaną w środek wężownice tłoczną jako podgrzewanie . oczywiście był i dodatkowy wymiennik.

wymiennik rura w rurze z grawitacyjnym spływem -ok -bingo.



bxz napisał(a):I to jest pierwszy etap, bo filterek dam chyba skręcany na wężach w przypadku bezolejówki lub w agregacie, ale też skręcany wiadomo,

skręcany w sensie, że na złączki do węża -wygodne -ale drogie -małe filtry się szybko zużywają...
ekonomiczniejsze -choć ciężkie i drogie na początek -to filtry rozbieralne z wymiennymi wkładami.

bxz napisał(a):a filtr mechaniczny tak samo przed wymiennikiem, chociaż zastanawiam się nad jego sensem, skoro bedzie i wymiennik do odparowania i odolejacz Smile


sens niewielki -jedynie, żeby nie brudzić wymiennika. według mnie -brud -przeleci przez wymiennik -wytrąci się w separatorze -i do sprężarki nie pójdzie. dodatkowy filtr mechaniczny przed wymiennikiem -to jak będziesz kamienie i węgiel stacją przerzucał...

bxz napisał(a):Jutro wyruszam na zakupy i jak coś zrobię to się pochwalę Smile
pochwal się...


Jaką stację odzysku wybrać? - bxz - 2011-10-24

jeszcze co do wymiennika rura w rurze. najlepiej do spływania oleju było by gdyby mniejsza była u góry większej i dołem spokojnie spływał olej, ale nie mam pomysłu jak ją zamocować tak - może jakiś dystans wcisnąć w postaci miedzianego pręta do lutowania (bez topnika oczywiście)? to już chyba się nie uda, a rozcinać lutować wewnątrz i lutować szef to już lipton. Bo ta mniejsza jak będzie poskręcana w większej (raz na dole, raz u góry) to mi może olej blokować. Będę rozkminiał dalej, może jeszcze coś przyjdzie do głowy z rana... Myślałem o takim jest na zdjęciu co wrzuciłeś pierwszy po prawej. 50 PLN a 200 PLN... nie chce iść w Twoje ślady... ma być tanio Wink


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-10-24

nie kombinuj z wymiennikiem. wkładasz rurkę fi6 do wnętrza rurki fi 12 -fi16 -i nawijasz całość na beczce, butli itp. . jak masz spadek -to olej -dodatkowo popychany i cieczą i podmuchem już odparowanego czynnika na pewno w dół pójdzie. jak się zrobi gdzieś chwilowy zator olejowy -to różnica ciśnień jeszcze szybciej go popchnie. nie kombinuj. ŻADNEGO CIĘCIA, ŻADNEGO LUTOWANIA PO DŁUGOŚCI, ŻADNYCH DYSTANSÓW WEWNĄTRZ GRUBSZEJ RURY. WKŁADASZ JEDNO W DRUGIE -I JUŻ.

a jak zrobisz szef po długości -to Ci rurę rozerwie...

a moje jest drogo -bo to będzie cały kombajn -oddzielający z czynnika i olej, i wodę... i wszelkie osady... robiący dziewiczy czyściutki czynnik z brudnego... a odzysk -to niejako tylko uboczna działalność tej stacji.
ja zamiast robionych separatorów -daję oryginalny dość duży (dedykowany pod 5kW) odolejacz (zresztą robiony mały separator też tam będzie) -wymiennik płytowy... 4 elektrozawory... 2 sterowniki... zawory rozprężne... zwrotne i takie tam...


Jaką stację odzysku wybrać? - Robert81r - 2011-10-24

Cytat:http://www.mastercooltools.com/charging-recovery-recovery-equipment-c-5_58.html?osCsid=2snqpv71chk2qag1ua3ah156k4

jakby kogos interesila ktoras z tych stacji to po cieczy sie nie nadaja tzn mozna jej na wejsciu odpowiednio "zadozowac mieszanine" i wtedy jeszcze jako tako idzie tj slychac po jej pracy. Inaczej zaczyna dzwonic i trzeba ja szybko odciazyc. Zawartosc takiej stacji (69000) to sprezarka jednotlokowa, dwa presy, dwa mano, zawory reczne, skraplacz za sprezarka i kilka szczegolow.
Do ukladow kilka kg czynnika wystarcza. Cena niestety jest jaka jest. Oczywiscie do tej stacji trzeba miec jeszcze jakiegos rodzaju armaturke o ktorej wyzej piszecie.


Jaką stację odzysku wybrać? - bxz - 2011-10-24

wit napisał(a):a moje jest drogo -bo to będzie cały kombajn -oddzielający z czynnika i olej, i wodę... i wszelkie osady... robiący dziewiczy czyściutki czynnik z brudnego... a odzysk -to niejako tylko uboczna działalność tej stacji.
ja zamiast robionych separatorów -daję oryginalny dość duży (dedykowany pod 5kW) odolejacz (zresztą robiony mały separator też tam będzie) -wymiennik płytowy... 4 elektrozawory... 2 sterowniki... zawory rozprężne... zwrotne i takie tam...

Ile płacisz za odolejacz na wejściu i ten za sprężarką?
Wymiennik płytowy będzie zamiast mojego rura w rurze?
Do jakich freonów ta maszynka?
jak masz zamiar oddzielać wodę?
jak można z czynnika oddzielić powietrze?
Pochwal się coś więcej to może i ja coś u siebie bym zamieścił...
Jakie funkcje i do czego masz zamiar tego używać?

I więcej zdjęć jak to nie tajemnica, wykonanie bajka... to teraz ja się swoich będę wstydził zamieścić :/


Jaką stację odzysku wybrać? - wit - 2011-10-24

na wejściu nie ma odolejacza... jest wykonany własnoręcznie filtr... z dużego (chyba 35kW odolejacza fabrycznego -oryginalne rurki tłoczne miały fi35)

odolejacze tłoczne są dwa malutki (samoróba) do pracy w trybie samo-odsysania maszyny) i duży (kosztował około 5 stówek) do pracy "normalnej"

wymiennik płytowy zamiast tego rura w rurze... po prostu rura w rurze mi wychodził -troszkę duży i nie mieścił się w zaplanowaną i już wykonaną obudowę z duralu... ale może zrobię rura w rurze. fajnie byłoby przetestować obydwie wersje...

maszyna dedykowana pod R404/507 i pod R22. Choć odzyskiwać się da i inne (pozar410) -jednak zdolność oczyszczania czynników optymalizowana dla r22 i r404.
odzysk także r134, r407 -tyle, że oczyszczanie gorsze.

powietrze ?-po skropleniu czynnika i wypełnieniu butli na 80-90% cieczą -stawiasz żeby się ustało -i upuszczasz z górnej części troszkę gazów... ucieka powietrze.

wodę? mam zamiar oddzielać... skutecznie.

funkcja podstawowa maszyny jedna -odzysk wraz z dokładnym oczyszczaniem czynnika.

użycie -głownie jako agregatu uzdatniającego czynnik i jako agregatu płuczącego urządzenia po spaleniu sprężarek -i przy wymianie czynników na inne. ma łykać ciekłe brudne czynniki a wypluwać ciekłe czyste a brudy oddzielnie...

no może i dwie funkcje pomocnicze -także samoodsysanie części tłocznej -żeby czynnik nie zostawał w maszynie a prawie cały trafiał do butli.
i samoodsysanie dużego filtra wyjściowego -żeby nie tracić czynnika przy wymianie wkładów filtrujących.

zdjęcie -może połowa budowy.