Na początek zaznaczę, że jestem raczej laikiem w sprawach klimatyzacji i opisze problem słowami jakie najlepiej do mnie docierają.... 
Pewnego pięknego dnia wybrałem się, jak co roku, na nabicie klimy. Mam taki warsztat gdzie robią to dość dobrze. W Lagunie II klime nabija się przez jedną złączkę umieszczoną na osuszaczu.
Podłączono mnie do automatu nabijącego klime z dwoma zegarami (niebieskim i czerwonym). Wszystko szlo ladnie (sciagnieto olej 200 jednostek i czynnik R134a chyba ponad 500 jednostek) do mometu testow szczelnosci, kiedy to maszyna wykryla nieszczelnosc, zatrzymala proces i czekala na reakcje obsugi. Przyszedl gosc z obslugi i wlaczyl nabijanie pomimo wykrycia nieszczelnosci - zignorowal ta usterke... Po nabiciu kazali wlaczyc silnik.
Na czerownym zegarze urzadzenia do napełniania pokazalo mi wartość 3bar, a gosc z serwisu stwierdzil, ze powinno byc ponizej 1 wiec napewno cos mam przytkane... Potem stwierdzil, ze to jakis zawor nie otwiera sie... tylko jak on to wykryl? nic nie badal... z doswiadczenia? Jesli chodzilo mu o zawor rozprezny to takiego nie mam... tam jest kryza (zwezka)!
Ponownie odciagneli czynnik z ukladu i kazali czekac az sprowadza zawor... czekam juz 2 tydzien...
acha... probowali jeszcze odkrecic od strony komory silnika przewody aluminiowe klimy wchodzace do sciany grodziowej czyli idace do parownika... jak to zaczal odkrecac to wywalilo mi z tego zlacza resztki plynu na silnik i kolektor wydechowy, ktory po nagrzaniu silnika zaczal mocno parowac, wrecz dymic (czynnik R134a wylany na goracy silnik i kolektor moze dac takie efekty?)
Jezdze tak juz od 2 tygodni i zastanawiam sie czy nie uszkodze sprezarki?? Mam klimatronik i on czasami sam zalacza automatycznie klime zanim zdaze zareagowac i wylaczyc....
Chcialbym sie takze dowiedziec co pokazuje zegar czerwony na urzedzeniu do nabijania klimy? Urzadzenie to wygladalo tak:
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2008-04-24, 12:06:52 przez Osfald.)

Pewnego pięknego dnia wybrałem się, jak co roku, na nabicie klimy. Mam taki warsztat gdzie robią to dość dobrze. W Lagunie II klime nabija się przez jedną złączkę umieszczoną na osuszaczu.
Podłączono mnie do automatu nabijącego klime z dwoma zegarami (niebieskim i czerwonym). Wszystko szlo ladnie (sciagnieto olej 200 jednostek i czynnik R134a chyba ponad 500 jednostek) do mometu testow szczelnosci, kiedy to maszyna wykryla nieszczelnosc, zatrzymala proces i czekala na reakcje obsugi. Przyszedl gosc z obslugi i wlaczyl nabijanie pomimo wykrycia nieszczelnosci - zignorowal ta usterke... Po nabiciu kazali wlaczyc silnik.
Na czerownym zegarze urzadzenia do napełniania pokazalo mi wartość 3bar, a gosc z serwisu stwierdzil, ze powinno byc ponizej 1 wiec napewno cos mam przytkane... Potem stwierdzil, ze to jakis zawor nie otwiera sie... tylko jak on to wykryl? nic nie badal... z doswiadczenia? Jesli chodzilo mu o zawor rozprezny to takiego nie mam... tam jest kryza (zwezka)!
Ponownie odciagneli czynnik z ukladu i kazali czekac az sprowadza zawor... czekam juz 2 tydzien...
acha... probowali jeszcze odkrecic od strony komory silnika przewody aluminiowe klimy wchodzace do sciany grodziowej czyli idace do parownika... jak to zaczal odkrecac to wywalilo mi z tego zlacza resztki plynu na silnik i kolektor wydechowy, ktory po nagrzaniu silnika zaczal mocno parowac, wrecz dymic (czynnik R134a wylany na goracy silnik i kolektor moze dac takie efekty?)
Jezdze tak juz od 2 tygodni i zastanawiam sie czy nie uszkodze sprezarki?? Mam klimatronik i on czasami sam zalacza automatycznie klime zanim zdaze zareagowac i wylaczyc....
Chcialbym sie takze dowiedziec co pokazuje zegar czerwony na urzedzeniu do nabijania klimy? Urzadzenie to wygladalo tak:
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY