Był u mnie instalator klimatyzacji bo chcę zainstalować klime w 2 pokojach które są obok siebie (mieszkanie 2 pokojowe, w starej kamienicy na 4. piętrze, tuż pod dachem).

No i powiedział że muszą być 2 jednostki zewnętrzen, 2 rury w dachu, 2 jednostki wewnętrzne. Skropliny będą wyrzucane na dach a pompki skroplin (też 2, dla każdego pokoju osobna) będą w pokojach.

Dowiedziałem się że inaczej SIENIEDA.

A ja nie chcę żeby pompka skroplin była w pokoju bo będzie mnie wkurzać/budzić bo mam płytki sen.

Czy da się to zrobić aby była 1 jednostka zewnętrza, 1 dziura w dachu i jakaś centrala klimatyzacyjno-wentylacyjna, np. w przedpokoju, i potem rozprowadzenia do pokojów?

Albo chociaż aby pompka skroplin była na dachu, może nawet wspólna dla obu pokojów.
Albo jakieś inne realne rozwiązanie.

Albo jakieś inne realne rozwiązanie.

Rozwiązań to może byc mnóstwo. Pytanie: za jakie pieniądze to rozwiązanie ma być?
Kazde rozwiązanie ma swoje "zady i walety". Przykładowo. Centralka wentylacyjna aby chłodzić musi i tak mieć układ chłodniczy i ... rurociągi. Nawet jak podziurawisz dach (min 3 dziury do dwóch pomieszczeń) to i tak będzie to widać a koszty będą większe od klimatyzatorów.
A skropliny to pan pikuś. Możesz kwiatki podlewać

Pytanie: za jakie pieniądze to rozwiązanie ma być?

1 taki zestaw został wyceniony z montażem na 6000 zł. I tyle mogę na taką instalację przeznaczyć.

Centralka wentylacyjna aby chłodzić musi i tak mieć układ chłodniczy i ... rurociągi. Nawet jak podziurawisz dach (min 3 dziury do dwóch pomieszczeń) to i tak będzie to widać a koszty będą większe od klimatyzatorów.

Nie chodzi mi o to żeby nie było widać tylko żeby zrobić 1 przebicie przez dach i tamtędy puszczać całą instalację. I nie chodzi mi o to żeby nie było jednostki zewnętrznej w ogóle, tylko żeby była 1 a nie 2 (także ze względu na to że będę miał wtedy nie 2 przeglądy/ czyszczenie rocznie tylko 1)

A skropliny to pan pikuś. Możesz kwiatki podlewać

Pikuś jak pikuś, nie chcę mieć pompki w sypialni.

może być multisplit czyli 1 agregat na zewnątrz i do niego podpięte 2 j.wewnętrzne
większa pompka da radę pociągnąć z 2 jednostek i możesz ją trochę oddalic od sypialni.
Generalnie będzie 1 dziura w dachu ale z rurociągami i skroplinami musisz się rozejść po mieszkaniu

Skropliny to ciężko będzie przeskoczyć jeśli faktycznie się nie da grawitacyjnie. Ja miałem kiedyś przypadek że klient wybrał baniak na wodę i że będzie sobie wylewał ,ale to była jego decyzja.
Jeśli chcesz chłodzić 2 pomieszczenia to multisplit faktycznie będzie najlepszym rozwiązaniem. W zeszłym roku co prawda montowałem jeden klimatyzator na 2 pomieszczenia i nawet bylem zdziwiony że całkiem fajnie to działa, ale klient był mocno EKO (ekonomiczny), nawet wentylator w ścianie zamontował by powietrze lepiej sie mięszało .

Koszt zakupu markowych urządzenie multi dla 2 sztuk jest w praktyce ten sam co dwóch kompletów pojedynczych przy zachowaniu tych samych parametrów - "MARKOWYCH"

Koszty przeglądu są te same - ponieważ jest tyle samo jednostek wewn.

Osobiście wolał bym robić dwa mniejsze przebicia i je uszczelniać niż jedną lochę na dwie instalacje.

Ostatecznie skropliny możesz odprowadzić grawitacyjnie do kanalizacji lub do wazonu i samemu wylewać wodę będzie ciszej i taniej.


6000 zł za dwa klimatyzatory, pompki skroplin przebicie w dachu uszczelnianie i montaż - to zdecydowanie TANIOCHA.

Powinieneś mieć zgodę ze spółdzielni/wspólnoty na przebicia w dachu oraz montaż klimatyzacji.