Raz sucho raz mokro.

To zawęża krąg ,,podejrzewanych" do nich strzelałbym z kalibru 1000V bez wyrzutów sumienia.

dokładnie
choć można zacząć od "lżejszego" 500 -jak 500 nie trafi to zmieniamy karabin na armatę 1000.

Tymczasowo zamontuj pod każdą osobne zabezpieczenie RP o charakterystyce czulszej A może na wentylatory by się przydało?Metoda pomiarów jest nie skuteczna z powodu zmiennych warunków pracy.Raz sucho raz mokro.

RP służy do ochrony przeciwporażeniowej a nie do wykrywania mankamentów instalacji.
Metoda pomiarów jest SKUTECZNA przy zmiennych warunkach pracy sucho-mokro.

Tymczasowo zamontuj pod każdą osobne zabezpieczenie RP o charakterystyce czulszej A może na wentylatory by się przydało?Metoda pomiarów jest nie skuteczna z powodu zmiennych warunków pracy.Raz sucho raz mokro.

RP służy do ochrony przeciwporażeniowej a nie do wykrywania mankamentów instalacji.
Metoda pomiarów jest SKUTECZNA przy zmiennych warunkach pracy sucho-mokro.

Czyli zabezpieczenia różnicowo -prądowe są do tyłka skoro reagują od czasu do czasu. :/ od czasu do czasu w urządzeniach chłodniczych zmienia się wilgotność.Przeważnie 4 razy na dobę przez 30 minut.

i albo zaleje uszkodzoną izolację grzałki, wentylatora czy przewodu -albo danym razem nie zaleje...
RP wywala jak izolacja siada. jak akurat np. kropla nie padnie na miejsce uszkodzenia to i tydzień lub i miesiąc chodzi. A wywali zawsze jak najbardziej dotkliwe -nie ma czasu jechać naprawiać -jest się daleko -lub po miesiącu zapier -udało się wyrwać na imprezę, do teatru albo co...

diagnoza na różnicówki???
podłączasz np. 3 różnicówki pod wentylatorki, 4 pod grzałki, może jeszcze pod wentylator skraplacza, pod grzałkę karteru... i już mamy 9 różnicówek do założenia... po czym siedzisz i czekasz.... dzień, dwa, tydzień.... a złośliwe urządzenie nie chce wyrzucić.

albo podłączasz grupami. ja ostatnio miałem 21 grzałek w chłodnicy... + 3 wentylatory. + 2 agregaty + 2 grzałki karteru + 4 wentylatory skraplaczy + elektrozawory i przewody.... założyć 35 zabezpieczeń RP i patrzeć które wywali???
czy założyć zabezpieczenie na połowę urządzeń lub np -jedno na grzałki, drugie, na wiatraki itd -i też patrzeć -jak wywali dany układ to przepiąć różnicówki żeby zobaczyć który element i tak aż się dojdzie do celu?.... tydzień siedzenia i przepinania różnicówek. albo miesiąc.

induktor i jazda. 2 godz.

jak induktor nic nie wykaże to woda i powtórka. jak dalej nic -to np grzałki strzelić tysiącem zamiast 500. i wykaże. po 2 godz do domu -w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku.

tydzień szukania uszkodzenia jest sporo droższy niż wymiana dwóch grzałek -z których może jedną dobiłem trochę przedwcześnie...

Można i tak desperacją popsuć więcej niż popsutego się zastało.500v to sprawdzane w warunkach kontroli poprodukcyjnej.Każde następne powinno mieć mniejszego strzała a nie większego.induktor i jazda. 2 godz. i z 35 potraktowane 1 KV mierzone fabrycznie 0,5KV Może być 75 procent do wymiany.

konkretnie na grzałkach odtajania sprawna izolacja powinna wytrzymać sporo więcej niż 1kV.
podobnie na przewodach.
jeśli izolacja grzałki pada na 1000V -to sprawna nie była.

jeśli filozo z Bydgoszczy kupi induktor elektroniczny zamiast starego na korbkę może napięcie próby ustawić na 250 V--oczywiście jeśli przeczyta instrukcję obsługi ze zrozumieniem .

mam stary rosyjski na korbkę 500V -najczęściej używam od 25 lat nie do zarąbania.
śliczny elektroniczny za ponad 2 tysie padł po dwóch latach. diagnoza "naprawa nieopłacalna"

Jestem ciekaw jak z reklamacją takiej grzałki przedstawiając producentowi metodę pomiaru.Co do
barbie(......)

producent nie daje gwarancji na 20 lat .

producent nie daje gwarancji na 20 lat .

Skoro pomiary izolacji przewidzianej na 0,5KV wykonujesz 1KV to się nie dziwię