Są agregaty chłodnicze równie ciche jak jz klimatyzacji.
Stosowanie jz klimatyzatorów jako agregatów chłodniczych to po prostu
tania fuszerka.Cóż,Klient tego nie wie.
Przy odpowiednim sterowaniu odszranianiem i obniżeniu ciśnienia parowania to można wykorzystać cały klimatyzator,będzie jeszcze taniej.
ja natomiast spotykałem się z wykorzystywaniem elementów uszkodzonych IZ klimatyzatorów jako części agregatu chłodniczego.
obudowa, skraplacz i wentylator z IZ klimy -a sprężarka chłodnicza. dodatkowo zbiornik cieczy i zabezpieczenia. sterowanie -oczywiście robione pod chłodnictwo.
można wykorzystać np jednostki z uszkodzoną elektroniką lub sprężarką... w firmie w której kiedyś pracowałem wykorzystywaliśmy nowe JZ klim przeznaczonych na części -często jako części gwarancyjne firma otrzymywała cały klimatyzator do rozbiórki -lub już pozbawiony pewnych elementów...
elektronika, sprężarka klimy wymontowane szły do napraw innych klim. zostawał nowy skraplacz z obudową.... albo nówka na złom -albo przeróbka na obudowę agr. chłodniczego.
osobiście tego nie robiłem -ale nie widzę przeciwwskazań.
jednak cała JZ klimy jako agregat chłodniczy -to nie najlepszy pomysł.da się -jednak nie jest to optimum... troszkę inne charakterystyki agregatów -a kapilara niekoniecznie jest najlepszym zaworem rozprężnym...
natomiast z tzr -normalne JZ raczej nie pociągną.
Nawiazujac do tematu:
Mam j.z 5kW 407 i chce zrobic agregat do komory.
Ile kW sprezarke na R404a moge wlozyc w ten skraplacz?
2,5 - 3,5kW?
Jak myslicie
Pozdrawiam!
Robert
na zerówkę ? max 3,5kW wydajności -powinno dać radę. weź poprawkę, że wydajność agregatu zmienia się wraz z odparowaniem. i że skraplacz od klimy jest gęsty -wiec się szybko brudzi. wiec troszkę zapasu warto przewidzieć... jak klima miała 5kW wydajności - to sprężarkę chłodniczą 3,5KW skraplacz pociągnie -ale i tak trzeba okresowo czyścić...
No i jeszcze mamy za darmo zabezpieczenie.Akumulator zimna Podróbka silensis nie oznacza nie fachowości.A sprężarka to kwestja zastosowań.I to wszystko.A wściekanie się że to nieprofesjonalizm jest nie na miejscu stosując to w widełkach i kopertach.
"Wszelka innowacja nie jest zasługą badań rynkowych ani starannie dobranych grup dyskusyjnych, ale dziełem rozzłoszczonych ludzi."
barbie napisał(a):nic nie przerabiaj jak dobrze dopasujesz chłodnicę będzie hulało .z chlodnicy wywal zawór rozprężny w agregacie zostaw kapilarę .
Dzięki - tak zrobiłem na razie ok- temperatura w chłodni od 6 - 7 stopni . O szczegółach z pomiarów postaram się informować w miarę upływu czasu i "żywotności" urządzenia.
Szczerze mówiąc na początku poszedłem na łatwiznę - nie wywalałem zaworu z chłodnicy bo po prostu o tym zapomniałem - jednostka zewnętrzna zachowywała się jakbym podczas lutowania zrobił "korek" na cieczowej. W dodatku przygasało światło i waliły eski.
Przypomniałem sobie o wywaleniu zaworu i jest ok już przez 2 miechy.
Ja pierdzielę jak fuszerka, ciekaw jestem czy to przeżyje 5 lat. Mam zamontowane agregaty gdzie już 14 lat śmigają bez problemu, ciekawe jak to coś da sobie radę? :lol:
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy a nic nie działa,
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a nikt nie wie dlaczego.
-czy można w samochodzie zamiast nowego gaźnika dać rurkę paliwową bezpośrednio do kolektora?
- można -ale troszkę zaklep /zaciśnij rurkę.
- dzięki -tak zrobiłem ścisnąłem rurkę -benzyna cieknie cienkim strumyczkiem i silnik odpalił. zrobiłem już z kilkanaście km -naprawdę jedzie. prędkość reguluję szmatą na kiju lekko zasłaniając wejście.
gratuję skutecznego i prostego rozwiązania.
A
osobiście widziałem kiedyś nieszczelną lodówkę z dołączoną przez "serwisanta" turystyczna butlą 3,5kg od propanu - napełnioną czynnikiem -i instrukcją dla użytkownika -żeby jak lodówka przestaje chłodzić to odkręcił zawór butli -policzył do 10 i zakręcił. Takie dopełnianie odbywało się podobno średnio co 2-3 tygodnie.
działało to co najmniej 2 lata -na pewno dłużej niż roczna gwarancja na "naprawę"
co dziwne -użytkownik był zadowolony. "Zakład naprawiający nie dał rady kazali zezłomować -a sąsiad takim prostym sposobem poradził -no bo panie tam się **** znają i tylko człowieka chcą na koszty naciągnąć".
wit napisał(a):-czy można w samochodzie zamiast nowego gaźnika dać rurkę paliwową bezpośrednio do kolektora?
- można -ale troszkę zaklep /zaciśnij rurkę.
- dzięki -tak zrobiłem ścisnąłem rurkę -benzyna cieknie cienkim strumyczkiem i silnik odpalił. zrobiłem już z kilkanaście km -naprawdę jedzie. prędkość reguluję szmatą na kiju lekko zasłaniając wejście.
gratuję skutecznego i prostego rozwiązania.
A
osobiście widziałem kiedyś nieszczelną lodówkę z dołączoną przez "serwisanta" turystyczna butlą 3,5kg od propanu - napełnioną czynnikiem -i instrukcją dla użytkownika -żeby jak lodówka przestaje chłodzić to odkręcił zawór butli -policzył do 10 i zakręcił. Takie dopełnianie odbywało się podobno średnio co 2-3 tygodnie.
działało to co najmniej 2 lata -na pewno dłużej niż roczna gwarancja na "naprawę"
co dziwne -użytkownik był zadowolony. "Zakład naprawiający nie dał rady kazali zezłomować -a sąsiad takim prostym sposobem poradził -no bo panie tam się **** znają i tylko człowieka chcą na koszty naciągnąć".
Dobre!
Miałem podobny przypadek tylko na bardziej zaawansowanyym poziomie bo do urzadzenia byla dolaczona butla z R134 i manometry a klijent kiedy mu rosla temp. glikolu mial dopuszczac czynnika wedlug instrukcji do 2 bar! No ale tez maszyna byla troche drozsza bo drukarska za kupe kasy!
Dla wysokiej klasy "instalatorów" Per pan "p.obelix" , oraz pan "awax"
Informuję majestatycznie teoretyków - BEZ ZARZUTÓW DZIAŁA I ZARAZ BĘDZIE 3-CI ROK
Zajmijcie się bardzo skomplikowanym i wymagającym myślenia montażem klimatyzatorów typu split w domach i biurach.
Pozdrawiam