Dostałem zlecenie na montaż w małym biurze-ale sytuacja nietypowa,gdyż j.zewnętrzna nie może wisieć na elewacji.Zdecydowałem sie na inne rozwiązanie i proszę o komentarz i radę.Otóż wejście do biura to przeszklona witryna jak sklepowa z drzwiami ,wciśnięta do środka,tak że od krawędzi elewacji do szyby jest 38cm miejsca po bokach i u góry,i właśnie w tej jakby wnęce zdecydowałem się umieścić jednostkę(Fujitsu bo najcieńsza-26cm)dorobiłem wieszaki wiszące w kształcie litery C na której chce ją umieścić oczywiście z zachowaniem miejsca na ruch powietrza(w miarę możliwości) Co o tym sądzicie? B.prosze o opinię!!!
Pozdrawiam wszystkich życzliwych i cierpliwych Jakub

Wiesz u nas w Kołobrzegu to montują tak na potęge także nie przejmuj się sami montowalimy tak i zdaje egzamin.

zastanawiam się tylko co zrobić ze skroplinami z wewnętrznej-bo chyba trzeba bedzie po ścianie na zaplecze-czy miałes podobnie?

tak... zazwyczaj skropliny prowadzimy do jakiejś najbliższej kanalizy wiesz łazienka lub umuwalka. jeśli to montaż przez śćiane to zazwyczaj gdzieś do rynny


hej jak masz jakieś pytanka to wal na gg 9982688 zazwyczj po 21 gdzieś tak

JAK BYś MóGł to jeszcze jedna kwestia trochę inna:otóż oryginalnie w jednostkach wewnętrznych rury skierowane są ku wyjściu w najdalej oddalony zaślepiony otwór.jak radzicie sobie (bez uszkodzenia)jeżeli jest potrzeba skierować je ku najbliższemu czyli w kierunku przeciwnym-bo obawiam się że mogą ulec rozszczelnieniu na lutach podczas wyginania-co o tym myślisz?

wiesz zawsze próbuje jakoś to ze sobą zgrać by nie trzeba było tak giąć ale w ekstremalnych przypadkach zakładasz taką sprężyne do gięcia rurek(by się nie zapadła) i pomału gniesz ale nie polecam tego

tego się obawiałem ale dziękuję

rury pod urzadzeniem maja juz swoje sprezyny po to aby bez problemu sobie je przeozyc w przeciwna strone niz sa skierowane zadne cuda pozatym jak sprezyne przelozysz jak masz srubunki ???)

fuck fakt o tym nie pomyślałem ale można spróbować gientarką jakoś dojść. Nie mówię że się uda ale warto próbować.

Nom MARO masz łeb na karku, nie ma co

Tak są sprężyny ale jak już mi się kiedyś zdażyło chciałem przegiąć rury w dgugą stronę to i tak mi się nie sagieły ale skręciły i musiałem lutować stało się to w fujitsu 24 wię z tym wyginaniem to różnie bywa.

trzeba deikatnie oczywiscie i umiejetnie no chyba ze miedz jakas chinska to wszystko sie moze zdazyc.....) pozdrawiam

Ja od niedawna działam w klimatyzacji, ale dzisaj mialem demontaż klimatyzatora conajmniej 5-10 letniego, bo jeszcze na R22, rurki mozna było wyginać sobie bez problemu, takie jakies plastyczne były (1klasa), a teraz wygniesz w jedna potem w drugą i po rurce. To taka ciekawostka. Pozdrawiam.

Miałem przypadek, że zgiąłem 1/4 cala. Ale zastosowałem trójnik z zaślepką i po bólu.
Od tego czasu jestem ostrożny w tych sprawach

takie rzeczy wychodza jak sie oszczedza na rurach, kupuje sie jakies tanie chinskie

A sa na rynku nie chinskie rury.

wloskie np.

nie wiem chłopaki ale z tym wyginaniem rurek to lipa próbowałem w LG ale lipa wyszła

[byniom]

W fujitsu to nie wiem ale w LG to wyginało się bez najmniejszego problemu. Zamontowana sprężyna na rurkach nie pozwalała na złamanie się tych rurek.

w fujitsu jest podobnie, tez jest sprezyna, przeciez jakby nie patrzec to lepsiejszy sprzet niz markeciaki

Ja jakos nigdy nie mialem tego problemu, jak to jeden z kolegow wczesniej napisal "trzeba deikatnie oczywiscie i umiejetnie", no i zawsze mozna skozystac z pomocy gietarki, a jak sie nie miesci to tniemy srubunki i sprezynka. A tak wogule to zawsze wywalam te srubunki i lutuje rurki, wiele razy sie spotkalem z przeciekami wlasnie w tym miejscu. Pozdrawiam

nom tak miałem tam gdzieś jakąś jednostke z demontażu tego LG ale coś mi nie pykło a co do sprężyny nie było jej chyba jakieś pierwsze wypusty były

spawanie tez dobre rozwiazanie dobrze lutem zalac i spokoj, przynajmniej nakretka nie peknie po czasie czy cos i latwiej zapiąć urzadzenie