Witam,
jako ze udalo mi sie stworzyc najdluzszy w historii tego forum watek, pozwole sobie zalozyc nowy aby dowiedziec sie co zrobic aby usprawnic klime ktora raczej wydajna za bardzo to nie jest, podzielilem swoje pytania na 3 oddzielne kawalki:
Watek 1 - niepelne oproznienie ukladu
Bylem ostatnio z moja Honda Civic na wymianie osuszacza, fachman podlaczyl machine aby wyciagnela caly czynnik i po kilku minutach bylo juz po strachu, manometry wskazywaly chyba zero. Jak to mozliwe po oproznieniu czynnika z ukladu przy odlaczaniu osuszacza koles od klimy zostal opryskany gazem wraz gazem (ostro syknelo i byl caly zielony).
Watek 2 - klima nabita o 50g za duzo
Podczas procedury nabijania klimy proznia i takie tam, nabito mi ok 50gram wiecej gazu niz jest zalecane - czy to jest problem?
Watek 3 - czy cos jeszcze mozna poprawic/sprawdzic
A wiec, przy chodzacej klimie i temp. zewnetrznej 25stC wyniki sa nastepujace:
- wysokie cisnienie w okolicach 18bar, po dodaniu gazu wzrazsta o 2-3bar,
- niskie cisnienie ok 2bary, po dodaniu gazu nieznacznie spada ponizej 1.5bar,
- gazu w ukladzie ok 700gram (Civic 96r, 3d - powinno byc ok 650 ale fachman mowi ze zawsze dobija 50gr wiecej),
- wentylator 1dno biegowy - wlacza sie wraz z klima,
- sprezarka wlacza i wylacza sie cyklicznie - podobno tak byc powinno,
- osuszacz nowka sztuka,
- skraplacz czysty mylem wiele razy,
- temp. na kratkach przy jezdzie w korkach ok 12st przez pierwsze 10 minut, po 20 minutach podczas szybszej jazdy spada do 8, po kolejnych 10 minutach troche wolniejszej jazdy moze spac nawet do 6stC
- przez pierwsze 20 minut jazdy auto mocno zamula, jest b. slabe - gdy juz osiagne temp. na kratkach ok 6-8 st C auto jest slabsze niz normalnie ale nie szarpie nim i da sie po prostu normalnie jezdzic.
Teraz moje pytanie - czy przy takich wynikach mozena stwierdzic czy taka jest uroda tej klimy czy mozna ja jakos zmusic do lepszej pracy? Mam dziwne wrazenie ze klima i auto zaczynaja jezdzic tak jak potrzeba dopiero po pewnym czasie bo i temperatura z kratek robi sie nizsza i auto mniej zamula. Teraz pytanie - co moze powodowac takie dzialanie ukladu i czy cos mozna w nim poprawic zeby przestal zamulac i lepiej chlodzil.
A to CZY DA SIE stwierdzam po powyzszym ze po 20-25 minutach jazdy sytuacja sie normuje i klima dziala dobrze.
Z gory dziekuje za pomoc i zaangazowanie,
Wally
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2008-06-12, 10:43:19 przez wally.)
jako ze udalo mi sie stworzyc najdluzszy w historii tego forum watek, pozwole sobie zalozyc nowy aby dowiedziec sie co zrobic aby usprawnic klime ktora raczej wydajna za bardzo to nie jest, podzielilem swoje pytania na 3 oddzielne kawalki:
Watek 1 - niepelne oproznienie ukladu
Bylem ostatnio z moja Honda Civic na wymianie osuszacza, fachman podlaczyl machine aby wyciagnela caly czynnik i po kilku minutach bylo juz po strachu, manometry wskazywaly chyba zero. Jak to mozliwe po oproznieniu czynnika z ukladu przy odlaczaniu osuszacza koles od klimy zostal opryskany gazem wraz gazem (ostro syknelo i byl caly zielony).
Watek 2 - klima nabita o 50g za duzo
Podczas procedury nabijania klimy proznia i takie tam, nabito mi ok 50gram wiecej gazu niz jest zalecane - czy to jest problem?
Watek 3 - czy cos jeszcze mozna poprawic/sprawdzic
A wiec, przy chodzacej klimie i temp. zewnetrznej 25stC wyniki sa nastepujace:
- wysokie cisnienie w okolicach 18bar, po dodaniu gazu wzrazsta o 2-3bar,
- niskie cisnienie ok 2bary, po dodaniu gazu nieznacznie spada ponizej 1.5bar,
- gazu w ukladzie ok 700gram (Civic 96r, 3d - powinno byc ok 650 ale fachman mowi ze zawsze dobija 50gr wiecej),
- wentylator 1dno biegowy - wlacza sie wraz z klima,
- sprezarka wlacza i wylacza sie cyklicznie - podobno tak byc powinno,
- osuszacz nowka sztuka,
- skraplacz czysty mylem wiele razy,
- temp. na kratkach przy jezdzie w korkach ok 12st przez pierwsze 10 minut, po 20 minutach podczas szybszej jazdy spada do 8, po kolejnych 10 minutach troche wolniejszej jazdy moze spac nawet do 6stC
- przez pierwsze 20 minut jazdy auto mocno zamula, jest b. slabe - gdy juz osiagne temp. na kratkach ok 6-8 st C auto jest slabsze niz normalnie ale nie szarpie nim i da sie po prostu normalnie jezdzic.
Teraz moje pytanie - czy przy takich wynikach mozena stwierdzic czy taka jest uroda tej klimy czy mozna ja jakos zmusic do lepszej pracy? Mam dziwne wrazenie ze klima i auto zaczynaja jezdzic tak jak potrzeba dopiero po pewnym czasie bo i temperatura z kratek robi sie nizsza i auto mniej zamula. Teraz pytanie - co moze powodowac takie dzialanie ukladu i czy cos mozna w nim poprawic zeby przestal zamulac i lepiej chlodzil.
A to CZY DA SIE stwierdzam po powyzszym ze po 20-25 minutach jazdy sytuacja sie normuje i klima dziala dobrze.
Z gory dziekuje za pomoc i zaangazowanie,
Wally
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY