Witam,
Mam pytanie odnośnie pracy, warunków oraz zakresu obowiązków na stanowisku serwisanta klimatyzacji. Mam możliwość podjęcia pracy na takim stanowisku, dodam że jestem po technikum elektryczno - elektronicznym na chwilę obecną bez praktyki w zawodzie. Jakie obowiązki oraz co należy do wykonywania na takim stanowisku. Wiem że część pracy jest na miejscu a część na wyjazdach. Chciałbym się trochę przygotować przed pierwszym dniem na sprawdzenie bo na chwilę obecną nie wiem czego dokładnie mogę się spodziewać a odpowiadają mi warunki finansowe oraz mam blisko do firmy w której o stanowisko serwisanta mogę się ubiegać. Dodam również że nie mam doświadczenia w klimatyzacjach ale szybko łapię wiedzę i jestem w stanie szybko pojąć to co zostanie mi przekazane. Z góry dziękuję za pokierowanie na to czego mogę się spodziewać oraz co będzie ode mnie wymagane.

aby montować klimatyzatory wystarczy przeciętny hydraulik .aby naprawiać -serwis ,potrzebna jest wiedza,umiejętności i wieloletnie doświadczenie .

[...]
Mam pytanie odnośnie pracy, warunków oraz zakresu obowiązków na stanowisku serwisanta klimatyzacji [...]

Będziesz pomocnikiem serwisanta bo serwisantem być nie możesz.
Będziesz nosił narzędzia za majstrem/brygadzistą, będziesz wykonywał jego polecenia i bezwzględnie przestrzegał przepisów BHP.
To co możesz robić to prawdopodobnie myć urządzenia / filtry po tym jak majster pokarze ci jak to masz prawidłowo wykonać .
Twoje stanowisko będzie raczej ograniczało się do konserwacji i sporadycznych drobnych awarii które można wykonać od ręki podczas konserwacji.
Prosta i ciężka praca fizyczna - noszenie, czyszczenie, praca na wysokościach, przemieszczanie się z punktu do punktu, pilnowanie gratów i samochodu. Praca od 8.00 do ostatniego klienta z listy na dany dzień (na przykład minimum 10 kompletów).
Oczywiście wszystko w dużym uproszczeniu i może być tak że dzień zaczynasz od 10.00 przy kawce / papierosku, a kończysz o 15.00 na piwku z kolegami z pracy, a na wypłatę dostaniesz karton fajek i z biedrony czteropak heńka.

[tommatiz]

Witam. Aby zostać serwisantem urządzeń to musisz przynajmniej każdy rodzaj urządzenia zamontować w ilości nie wiem z 15 sztuk. To da Tobie wiedzę odnośnie montażu czyli prac ślusarskich hydraulicznych elektrycznych i czegoś w rodzaju złotej rączki bo nie każdy montaż będzie idealnie prosty. Spotkasz się z różnymi trudnościami od zwykłego przewiertu bo np. żelbet z prętami do problemu np. wysokości wywieszenia agregaty z podnośnika koszowego na 20 metrach. ogólnie nikt nie zatrudnia kogoś na stanowisko serwisanta bez wiedzy monterskiej bo jak można coś naprawić nie znając podstaw działania klimatyzacji i tego co otacza wokół siebie działanie jej po przez hydraulikę syfony czy zwykłe problemy elektryczne. Mówi się żę jak ktoś popracuje z rok i zamontuje ok 100 urządzeń to posiada wiedzę monterską i może uczyć się serwisu czyli po co jest kondensator jak go sprawdzić, jak wyeliminować błąd klimy z jed wew czy zew. i 1000 innych problemów od prostego braku baterii w pilocie do HGW jakiego innego problemu. Więc nie wiem czy ktoś Ciebie nie wystawia na głęboką wodę bo do sprawnej klimatyzacji pojechać i zrobić dezynfekcję odgrzybienie i sprawdzić parametry chłodnicze to wystarczy drobne przeszkolenie. To tak na początek. pzdr

Idź na luzie, nie spinaj się.
Jeżeli ktoś Cię zaprasza na rozmowę, wiedząc że jesteś świeżo po szkole, nie oczekuje od Ciebie cudów, tylko chęci, chęci, sumienności i pracowitości.

Jak chcesz to poczytaj sobie jakieś instrukcje do dobrych urządzeń, gdzie jest napisane krok po kroku i w miarę przejrzyście. Toshiby Mitsubishi itp itd.

Potem czas pokaże, bo są firmy kładące nacisk na szkolenie młodych, inne biorą młodego na sezon, po sezonie mu dziękują.

Jak stoisz dobrze z angielskim i wujkiem Google, to możesz znaleźć dużo ciekawych materiałów
Powodzenia

Problem nie polega na tym co umiesz tylko czy zechcesz się uczyć , a tu potrzebne są chęci i mało jest ludzi chętnych do nauki i pracy . Chęci to jakieś 95% powodzenia , a reszta to doświadczenie wiedza fachowa umiejętności itp mało ważne , aczkolwiek mile widziane drobiazgi

Problem nie polega na tym co umiesz tylko czy zechcesz się uczyć , a tu potrzebne są chęci i mało jest ludzi chętnych do nauki i pracy . Chęci to jakieś 95% powodzenia , a reszta to doświadczenie wiedza fachowa umiejętności itp mało ważne , aczkolwiek mile widziane drobiazgi

... mocno ja ze swojego prywatnego doświadczenia wiem że nikt nie chce nowego uczyć i tu się z tobą zgadzam że bez własnych chęci nigdy nic nie osiągniesz.