Jeżeli parownik ma być na pietrze a agregat na wysokości parteru to czy lepiej jest prowadzić instalacje na zewnątrz - po elewacji czy wewnątrz - przechodząc  przez strop i dlaczego?

Na zewnątrz. Bo łatwiej, bo taniej, bo ciszej, bo estetyczniej (przynajmniej w srodku). Na zewnątrz nie rzuci się w oczy w najmniejszym korytku dedykowanym do takich prac o wymiarach 45x60.

Czyli z tych rurek wydobywa się jakiś hałas? Samo korytko wyróżnia się na tle elewacji chociażby kolorem, taka pionowa, pozioma lub zygzakowata linia więc to nierzucanie się w oczy jest dyskusyjne. Niektórzy uważają że to oszpeca.

Wszystko zalezy czy masz nadwrazliwość sluchową, po rurkach niesie sie dzwięk sprezarki, moze niektorzy czynnik slyszą...
Nie wiem o jakich zygzakach poszesz i jak chcesz tych zygzakow uniknąć analogicznie wewnątrz budynku. Wszystko opiera sie o fundusze. Jak ktos ma palac caringtona to robic bruzdy. Nakaldy czasu i zadyma wynikajaca z wybranych metod diametralnie rożna. Wnioski kazdy wyciagnie juz jak mu pasuje i na ile go stać

Nie zawsze można puścić rury po elewacji po linii prostej bo coś przeszkadza, wystaje - stąd zygzak. Kilkumetrową linię na elewacji widać z kilkudziesięciu metrów. Sposobów na maskowanie od wewnątrz jest więcej, od biedy można nawet zastawić szafką czy zasłonić firaną.

Czy ktoś preferuje prostą i minimalistyczną stylizację https://magiawnetrz-sklep.pl/firany-hafty/ ? Jakie gładkie koce https://magiawnetrz-sklep.pl/koce-w-jodelke/  polecacie do tego typu aranżacji? Czy możecie podzielić się zdjęciami swoich wnętrz?