Bardzo proszę o pomoc gdyż od 3 lat (w tym 2 lata gwarancji w ASO) nie ma mądrego na usterkę w mojej klimatyzacji. Nie wiele mogłem wcześniej zrobić, gdyż auto było na gwarancji, więc byłem skazany na 2 serwisy aso w małopolsce. Niestety oni potrafią tylko nabić klimatyzację i "zczytać" ew. błędy z komputera. Jak coś nietypowego to już lipa i klima jest ok a tylko mi się coś zdaje....
Usterka polega na b. słabej wydajności klimatyzacji w upalne dni. Jeśli samochód postoi na ostrym słońcu i włączymy klimatyzację np na 21 stopni w trybie automatycznym to wiadomo na początku zaczyna b. mocno pracować aby schłodzić wnętrze co jest raczej normalne. Następnie po czasie który jest niezbędny do schłodzenia rozgrzanego auta powinna ona "trzymać" zadaną temperaturę regulując sobie automatycznie strumieniem powietrza z nawiewów oraz regulując temperaturę. Niestety po czasie niezbędnym do schłodzenia wnętrza siła działania nawiewów jest b mała i w krótkim czasie w upalne dni w samochodzie robi się niemiłosiernie gorąco. Zaczyna się manualne grzebanie w regulacji nawiewów, temperatury oraz siły wentylacji. Jako tako udaje się ustawić w miarę godziwe warunki do jazdy, przy 17 stopniach na panelu kontrolnym i nawiewie ustawionym manualnie na kierowcę oraz na nogi. Jeżeli ustawię manualnie temperaturę na"LO" z lewej i prawej strony kontrolera to klima działa i chłodzi tak, że mówiąc kolokwialnie "jaja urywa z zimna". Serwis aso wymienił mi panel sterujący klimatyzacji i twierdzi, że niepotrzebnie bo nic nie wskazywało na występowanie jakichkolwiek błędów. Proszę o poradę fachowców co robić i czy jest jakieś lekarstwo na moją usterkę. Wiele punktów serwisowych do których dzwoniłem w Krakowie jak powiedziałem o co chodzi to powiedzieli, że klimatroników nie naprawiają.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2012-06-21, 05:49:28 przez Markus.)
Usterka polega na b. słabej wydajności klimatyzacji w upalne dni. Jeśli samochód postoi na ostrym słońcu i włączymy klimatyzację np na 21 stopni w trybie automatycznym to wiadomo na początku zaczyna b. mocno pracować aby schłodzić wnętrze co jest raczej normalne. Następnie po czasie który jest niezbędny do schłodzenia rozgrzanego auta powinna ona "trzymać" zadaną temperaturę regulując sobie automatycznie strumieniem powietrza z nawiewów oraz regulując temperaturę. Niestety po czasie niezbędnym do schłodzenia wnętrza siła działania nawiewów jest b mała i w krótkim czasie w upalne dni w samochodzie robi się niemiłosiernie gorąco. Zaczyna się manualne grzebanie w regulacji nawiewów, temperatury oraz siły wentylacji. Jako tako udaje się ustawić w miarę godziwe warunki do jazdy, przy 17 stopniach na panelu kontrolnym i nawiewie ustawionym manualnie na kierowcę oraz na nogi. Jeżeli ustawię manualnie temperaturę na"LO" z lewej i prawej strony kontrolera to klima działa i chłodzi tak, że mówiąc kolokwialnie "jaja urywa z zimna". Serwis aso wymienił mi panel sterujący klimatyzacji i twierdzi, że niepotrzebnie bo nic nie wskazywało na występowanie jakichkolwiek błędów. Proszę o poradę fachowców co robić i czy jest jakieś lekarstwo na moją usterkę. Wiele punktów serwisowych do których dzwoniłem w Krakowie jak powiedziałem o co chodzi to powiedzieli, że klimatroników nie naprawiają.