no wiec tak - wczoraj w serwisie ponowny pomiar ilosci czynnika i zonk - znow ubylo 300 gram przez prawie miesiac Serwisanci zaparli sie ze znajda kolejne miejsce rozszczelnienia i padlo na oringi na zaworze rozpreznym bo tam w ultrafiolecie byly swieze plamy.Po wymianie i nabiciu klimy pomiary wyniosly- gleboko w kratce -term z laserowym czujnikiem -1 stopien(ujemny) przy wylocie z kratki 2.6 stopnia (3 bieg) a wiec b.dobrze Pytanie tylko czy to juz ostatnia dziura.Moja hipoteza jest taka:wszystko rozpoczelo sie od nieforunnej obslugi na automacie do obslugi klimy w serwisie moto przy okazji jakiejs tam naprawy-skorzystalem z okazji i promocji i "obsluzono "moja klime - po kilku dniach wszystko wylecialo- sadzilem ze to automat cos spieprzyl i tego czynnika nie nabil tyle ile potrzeba.Sadze ze w jakis "cudowny" sposob mogli podac mi zbyt wysokie cisnienie lub niewlasciwie podlaczono urzadzenie i doprowadzono do rozszczelnienia najslabszego ogniwa klimy.Potem klima zajeli sie fachowcy i oni wlasnie juz czwarty raz usuwaja niweszczelnosci ktore nie sa tak ewidentnie widoczne w ultrafiolecie.Pytanie jest takie:czy moja hipoteza wydaje sie wam sluszna?Na razie osuszacz zostanie - do pierwszych dni pazdziernika.
PROFESJONALIŚCI POLECAJĄ
jaki wplyw osuszacza na wydajnosc klimy?
5 Odpowiedzi, 6689 Wyświetleń| Wiadomości w tym wątku |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY