Ciężki przypadek wilgoci w dużym układzie chłodniczym

wit napisał(a):pytanie co do sposobu eksploatacji... jak rozumiem instalacja to miedzy innymi kilka komór i jakieś zespoły urządzeń. czy przypadkiem nie ma sytuacji, że olej znika gdy któraś komora -jakieś urządzenie nie pracuje?
spróbuj wymusić prowadzenie dziennika... jeśli wyłączana jest komora czy jakiś ciąg mebli żeby był wpis. i porównaj ze znikaniem oleju.
może część instalacji okresowo jest wyłączana -wtedy spada wydajność i przepływ -a olej przestaje wracać? może zalega w chwilowo nieczynnym urządzeniu? albo w rurociągu zbiorczym np ssawnym... pracuje np. 5 komór spora szybkość przepływu i olej jest prawidłowo porywany z powrotem do sprężarek. potem mniej towaru -i ktoś -żeby zaoszczędzić na prądzie np na weekend wyłącza 2 komory... spada przepływ -przez pozostałe czynne płynie mniej czynnika... wyłącza się część sprężarek a te które pracują plują olejem... olej płynie przez chłodnice ale dotarłszy do rurociągu zbiorczego gdzieś na ssaniu już nie jest porywany -zalega w jakimś niższym punkcie... aż do czasu gdy zostanie przywrócona praca całej instalacji pod pełnym obciążeniem... co do wyłączania... często jest to ukrywane przez personel sklepu.... bo chłodniarz zabrania wyłączać a kierownictwo che oszczędności na prądzie... Mając wybór zgasić pustą chłodnię albo farelkę... gasi się chłodnie a grzeje dup** -i mówi,że chłodnia pracuje a oszczedność jest bo grzejniki na zapleczu nieużywane...