Sklep internetowy czy stacjonarny?

Niestety,każdy frycowe musi zapłacić,Kolega pewnie w następnych postach zacznie powoli atakować o upusty itd,a to jest każdego tajemnica zawodowa i tajemnica umowy (przynajmniej w moich umowach jest taki artykuł).Co do tych hurtowni to pewnie Centrum-Klima,która kiedyś swoim instalatorom sprzedawała Galanze o 15 % drożej niż sama wystawiała pod swoją nazwą na Allegro.Ale to był numer,chyba na świecie nie do podrobienia.Tajemnicą poliszynela jest,że importerzy i hurtownie pchają na Allegro sprzet korzystając z kont rodziny,czy nawet pracowników,ale tak najbardziej na końcu dostaną po dupie najbardziej.Zresztą jak powiedział Mr Drzewiecki (ten od sportu): :olska to dziki kraj".I w temacie marketingu i handlu miał w 100% rację.Niech ktoś w hurtowni w Niemczech kupi coś.Wara,od tego jest sieć dystrybucyjna.A u nas:jest kesz?Jedziemy.