Problem z ArtCool Galeria LG 3,5 kW parownik syczy...

Jak w temacie - kilku serwisantów głowiło się nad tym przypadkiem ArtCool Galeri LG 3,5 kW - właczamy klime na pocżatku tak do 30 min ładnie chodzi - jest chłodzenie , zawory się nie lodzą, skroplin spływają- żadnych nieprawidłowych objawów. Po tym czasie (różnie od 20 do 45 min) z parownika dobywa się hałas- nie jest to związane z wentylatorem - ten chodzi prawidłowo, nic się nie ociera- ewidenentie hałas jest spowodowany przepływającym czynnikiem - jakby przepływał z dużą prędkością albo nagle odparowywał - ch......a wie . Wyłączamy klimę , po ponownym załaczeniu z 15 min spokój i znów to samo. Ma ktoś pomysł gdzie szukać awarii? Coś z rozprężaniem czynnika ? Mam wrażanieże lepiej chodzi jak jest na zewnątrz gorąćo a gorzej jak jest wieczór i na zewnątrz chłodniej.Podczas pracy z ciśnieniem na manometrach nie ma zmian...Pomoże ktoś?