N.O.R. napisał(a):Igoor1978 napisał(a):W takiej sytuacji kupiłbym złączkę i podpiąłbym do powietrza jak nie masz azotu, potem wymiana osuszacza oczywiście, szukasz spryskując po kolei elementy rozrobionym szamponem z wodą, będzie widać gdzie się robią bąbelki .awax napisał(a):Znacznik w zbyt dużej ilości może zaszkodzić.W USA, do fachowca mam z 1000km, po drugie tu sie elementy wymienia nie naprawia, samochód kolegi w limitowanej wersji i szkoda się go pozbyć, po trzecie myślałem ze dam radę sam ale UV nic nie pokazuje. Tu sa partacze dodają jakiegoś uszczelniacza i ponoć uważają za naprawione, tu klime możesz dobijać co tydzień, nikt z tego afery nie robi, ale to nie rozwiązanie problemu. Zobaczymy co uda mi się wymyśleć.
Proponuję ultradzwięki lub szukanie drogą eliminacji tj.podzielić obieg i azot.
Tak na marginesie to w Stanach,czy w Polsce?
Jeszcze chwila i ktos zaproponuje napełnienie tlenem lub butanem i sprawdzanie świeczka.
Koledzy nie kompromitujcie się.