Dziwny zapach z klimatyzacji po wyłączeniu sprężarki

Dałem radę ściągnąć dolną pokrywę, ale poległem przy panelu frontowym. Coś go mocno trzyma, a nie chcę czegoś urwać. Niestety, żeby dostać się do ociekacza w moim modelu, trzeba rozebrać prawie całą klimę...
Na dodatek zauważyłem, że cała jednostka wewnętrzna nie jest dobrze przymocowana do ściany. Mogę swobodnie podnosić i opuszczać lewy lub prawy bok klimy. Odpływ skroplin też nie jest zbyt szczęśliwie wykonany - wąż nie ma ciągłego spadu, są miejsca gdzie się lekko unosi.
Dzwonię jutro do firmy, która to montowała i niech mi to raz na zawsze doprowadzą do porządku albo powołam się na rękojmię i do widzenia. Mam całą korespondencję elektroniczną, w której zgłaszam wielokrotnie problemy z tym zapachem. Nie po to człowiek płaci grube pieniądze, żeby się teraz samemu bawić w rozbieranie klimatyzatora.