Jeżeli Prozon się zaczął udzielać to mam parę pytań.
Nie neguję oczywiście samej zasady funkcjonowania ani sposobów utrzymania finansowego fundacji ale "wzorcowanie" detektorów, wag, manometrów, pomp próżniowych .. itp. uważam za mocne przegięcie. Napiszę inaczej gdybyście to robili dobrowolnie było by ok natomiast widać koligację a UDT którzy przy kontrolach zaczęli wymagać świstka papieru najlepiej podpisanego przez was. Gdyby to były urządzenia kilkuletnie mógłbym to zrozumieć. Ale przy rocznych czy dwuletnich urządzeniach to jest już gruba przesada i nie potrzebne wyciągnie pieniędzy z kieszeni serwisantów. Mało tego jest jeszcze Ustawa o Swobodzie Gospodarczej i tak naprawdę każda firma mogła by takie rzeczy robić we własnym zakresie. Ale oczywiście zamiast wspomnieć o możliwościach to po cichu dogadaliście się z UDT i interes się kręci. Jest to mocno nie w porządku w stosunku do nas.
Druga strona medalu to podejście do samej ustawy. Skupiliście się głównie na firmach serwisowych ( szkolenia, certyfikaty itp. ) natomiast od 2016 roku nie ma jasnych informacji dla Operatorów i właścicieli urządzeń jakie są ich obowiązki. Duże firmy powiedzmy że część wiedzy już posiadają małe firmy i osoby prywatne żadnych. A współpracujecie z Ministerstwem, UDT, WIOŚ. A ta ustawa w 80% ich właśnie dotyka. Na dzień dzisiejszy to firma serwisowa robi za ośrodek szkolący Operatorów i w większości przypadków wychodzimy na tym jako "wyłudzacze" bo wietrzą w tym że to My mamy interes w całych tych zmianach.
np. System wykrywania wycieków w dużych układach to fikcja.
90% warsztatów samochodowych działających na automatach to fikcja z kontrolą szczelności nie mówiąc o ustawie o odpadach.
Na dzień dzisiejszy jako organizacja w większości skupiacie się na profitach z ustawy niż na faktycznej ochronie środowiska.
Nie neguję oczywiście samej zasady funkcjonowania ani sposobów utrzymania finansowego fundacji ale "wzorcowanie" detektorów, wag, manometrów, pomp próżniowych .. itp. uważam za mocne przegięcie. Napiszę inaczej gdybyście to robili dobrowolnie było by ok natomiast widać koligację a UDT którzy przy kontrolach zaczęli wymagać świstka papieru najlepiej podpisanego przez was. Gdyby to były urządzenia kilkuletnie mógłbym to zrozumieć. Ale przy rocznych czy dwuletnich urządzeniach to jest już gruba przesada i nie potrzebne wyciągnie pieniędzy z kieszeni serwisantów. Mało tego jest jeszcze Ustawa o Swobodzie Gospodarczej i tak naprawdę każda firma mogła by takie rzeczy robić we własnym zakresie. Ale oczywiście zamiast wspomnieć o możliwościach to po cichu dogadaliście się z UDT i interes się kręci. Jest to mocno nie w porządku w stosunku do nas.
Druga strona medalu to podejście do samej ustawy. Skupiliście się głównie na firmach serwisowych ( szkolenia, certyfikaty itp. ) natomiast od 2016 roku nie ma jasnych informacji dla Operatorów i właścicieli urządzeń jakie są ich obowiązki. Duże firmy powiedzmy że część wiedzy już posiadają małe firmy i osoby prywatne żadnych. A współpracujecie z Ministerstwem, UDT, WIOŚ. A ta ustawa w 80% ich właśnie dotyka. Na dzień dzisiejszy to firma serwisowa robi za ośrodek szkolący Operatorów i w większości przypadków wychodzimy na tym jako "wyłudzacze" bo wietrzą w tym że to My mamy interes w całych tych zmianach.
np. System wykrywania wycieków w dużych układach to fikcja.
90% warsztatów samochodowych działających na automatach to fikcja z kontrolą szczelności nie mówiąc o ustawie o odpadach.
Na dzień dzisiejszy jako organizacja w większości skupiacie się na profitach z ustawy niż na faktycznej ochronie środowiska.
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
POMPY CIEPŁA
REKUPERATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY
KLIMATYZATORY