Otwór w ścianie (przewody do klimatyzacji)

jack63 napisał(a):

lucash napisał(a):Teraz nie ma problemu aż tak ale przy ujemnych temperaturach będzie o wiele zimniej.

Jesteś pewien? Wg. mnie powielasz "wiejskie opowieści" lub "urban legends". Ciepło nie ucieka dziurką tylko na wskroś przez przegrody, a wentylacja musi być, bo sie udusisz a chałupa grzybem zarośnie. Straty na wentylację minimalizuje się rekuperatorem a nie zatykaniem dziurek.
Poza tym jak ci wieje prze przepust, to znaczy że nie masz nawiewników i wentylacja nie działa prawidłowo.

Nic nie powielam. Mam nawiewniki wbudowane w Veluxach, mówimy o pokojach na poddaszu. Grzyba nie było od 2011 roku więc nie będzie i teraz. Chodzi mi o to że wyraźnie czuć ciąg po nogach przy podłodze. Subiektywnie też oceniam że chłodniejsza podłoga jest tuż pod klimatyzacją ale w sumie to nie dziwi bo przecież przerwane jest ocieplenie w budynku. Myślałem że może jakoś poza pianą montażową jest inna procedura łatania przepustów klimatyzacyjnych w ścianie. Poza tym to budownictwo wielorodzinne mały blok z poddaszem więc o rekuperacji nie ma mowy.