Zmiana trybu klimatyzacji po osiągnięciu temperatury

DBKlima napisał(a):To co opisujecie to nie jest żaden problem kwestia prawidłowego ustawienia i zostawienia urządzenia w spokoju .
Klimatyzator latem ustawiasz tak jak kaloryfer + piec na zimę uruchamiasz i o nim zapominasz .
Coraz częściej słyszę że klienci chcą WIFI do urządzenia by jadąc z pracy uruchomić urządzenie zdalnie moim zdaniem to błąd .... bo czy wracając zimą z pracy również uruchamiają ogrzewanie w domu ?
... a między 8-16:00 ma sople na firankach ?

Klimatyzator chłodzi powietrze, powietrze wychładza pomieszczenie (ściany i przedmioty) dopiero po wyrównaniu temperatury możesz robić korekty +- a tak cały czas urządzenie pracuje w sposób mało wydajny i mało energooszczędny .

Bez obrazy ale zastanawiam się czy ty czytasz posty(lub czy czytasz ze zrozumieniem), bo mam wrażenie że nie. Przy histerezie +-3 stopnie nie da się włączyć klimatyzacji i zapomnieć, gdyż szybko się Tobie przypomni gdy poczujesz 21 stopni zamiast 24 nastawionych. I w drugą stronę, gdy będziesz mieć 27 stopni przy 24 ustawionych (bo dopiero wtedy klimatyzacja załączy chłodzenie ponownie).
Gdyby histereza nie była tak duża jak u mnie to pewnie dałoby się(i marze o tym) żeby włączyć klime i zapomnieć

Co do WIFI. To inny wątek niezwiązany z tematem ale odpowiem na to.
Po pierwsze, dzieki WIFI można sterować urządzeniem przez ściany będąc w innym pokoju niż jednostka wewnętrzna która chłodzi całe mieszkanie. Pilotem przez ściany nie da się sterować - przynajmniej moim.
Po drugie, gdy wraca się z wyjazdu to można włączyć klimę jakieś 30 min wcześniej i mamy mieszkanie schłodzone . Ogólnie kupując klimę nie kierowałem się funkcją Wifi ale w ramach negocjacji udało się dostać modem gratis.

Apropo samych kaloryferów.
Tak włączam ogrzewanie gdy wracam do domu.
W zimie gdy wychodze z domu do pracy to zakręcam kaloryfery. Nic nie zamarza, bez sensu żeby grzać puste mieszkanie gdy nikogo nie ma przez ok 10h. Gdy wracamy w zimie to i tak jest względnie cieplej niż na zewnątrz więc dopiero wtedy można włączyć kaloryfery.(pomijam kwestie że one zawsze troche grzeją żeby nie zamarzły).