dobór sposobu klimatyzacji - dom w zabudowie szeregowej

Segment w zabudowie szeregowej - środkowy.
Pomieszczenia:
* salonokuchnia - ekspozycja południowy-zachód (bardziej zachód niż południe)
* sypialnia 1 (najpewniej dziecka) - ekspozycja południowy-zachód (bardziej zachód niż południe)
* sypialnia 2 (najpewniej dziecka) - ekspozycja południowy-zachód (bardziej zachód niż południe)
* sypialnia 3 - ekspozycja pólnocny wschód (bardziej wschód niż północ)
* gabinet (praca 2/3 dni w tygodniu w nim) - ekspozycja pólnocny wschód (bardziej wschód niż północ)

Salonokuchnia na parterze oczywiście, pozostałe wymienione na użytkowym poddaszu. Pokoje na poddaszu mają balkony (tj. 2 wspólne balkony po jednej i drugiej stronie segmentu)

Planowane są rolety zewnętrzne po całości oraz wentylacja mechaniczna.

I teraz zastanawiam się nad klimatyzacją. Widze takie opcje:
* kanałówka - ale wycena na ok 30k mnie zniechęciła jak za coś czego nie mogę sterować nawet zbytnio (robiłem w kilku firmach)
* multisplit na wszystki 5 pomieszczeń - do 30k
* multispilit na salonokuchnie i pokoje od południowego zachodu - do 20k (z czasem split / multisplit jak się okaże że pozostałe 2 też potrzebują klimatyzacji)
* split na salon na początek i dokładnie z czasem jak będę widział jak się mieszka bez klimatyzacji na piętrze

Taki multisplit po całości kusi mnie ze względu na to że wszystko się teraz pochowa pod tynkami, no ale trochę mi szkoda 30k w tym momencie wydawać ....


Jakieś rady z własnego doświadczenia ? Może widzicie inne propozycje niż te o których ja wspomniałem ?

Jeszcze może dodam czego oczekuje. Nie oczekuje nie wiadomo jakiego zmrożenia, ale żeby temperatura w nagorsze upały nie przekraczała 25 stopni. Teraz mieszkam w bloku i temperatura potrafi skakać do 30 stopni co jest kompletnie nieznośne. Przez dzień czasami ja będę w domu (praca zdalnia 2/3 dni w tyg. wspomniany gabinet), popołudniami wszyscy, weekendy różnie.