lutowanie

stefanbud napisał(a):Witam
wszystkich przedszkolaków w naszym chłodniczym przedszkolu. Widzę że pani wychowawczyni Awax już kiwa paluszkiem na niektórych.
No jak zwykle ujął mnie Gadzet no ja mam ostatnio szczęście, stary przedszkolak i pyta do czego służy penis.
Lutowanie połączeń metodą kapilarna najlepiej uczyć się w samotności w warsztacie. Na początek proponuje kształtki i rurę hydrauliczną. Lut twardy z zawartością srebra jak największą (dla tych co zaczynają przygodę z lutowaniem nawet cyna -żeby zrozumieć dlaczego). Najlepszy jest do tego zestaw tlen-propan butan do zakupienia np: w Wigmorsie. No i tak do zrozumienia, rura, kształtki, palnik.
Później możemy pobawić się w robienie kielichów w celu łączenia rur chłodniczych. Do tego będzie nam potrzebny przyrząd do roztłaczania rur. I znowu rura, kielich, lutowanie -do zrozumienia. Pamiętamy głównie o czystości połączeń. Jak już trochę zrozumiemy możemy nauczyć się np. jak wlutować do układu zaworek serwisowy przez który podłączamy się do butli z azotem. Potem możemy poćwiczyć lutowanie w osłonie azotu aż do zrozumienia dlaczego lut wbrew prawu ciężkości płynie do góry.

Pozdrawiam