urządzono Mastercool'a fajne... tylko kosztuje...
sam sobie zrobisz.... separator -prościzna ze starego filtra -godzinka może max dwie roboty.
filtr -gotowiec. oprawę manometrów podobno masz...
koszt stacji nie wzrasta -jeśli masz agregat ze skraplaczem -to większość kosztów już masz z głowy. teraz tylko troszkę roboty... podobno zima i zastój idzie... wiec czas łatwiej znaleźć.
najtańsza bezolejowa też tania nie jest.
wymiennik rura w rurze lepiej przed separatorem. Olej i tak przeleci popychany podmuchem czynnika -i zbierze się w separatorze.
typowo zawsze w skraplaczu Ci zalega 200 -300g. Albo dajesz zawory -butle podłączasz na stale -i następny odzysk popycha pozostałość z poprzedniego -albo komplikujesz układ i dodajesz odsysanie ze skraplacza. Ale na początek nie polecam takich komplikacji.
załączam zdjęcie filtrów wygodnych do przeróbki na odolejacz lub separator do stacji.
już częściowo przerobionych -wydłubane silikaty, dołączona rurka... w tle zapalniczka -jako porównanie wielkości.
sam sobie zrobisz.... separator -prościzna ze starego filtra -godzinka może max dwie roboty.
filtr -gotowiec. oprawę manometrów podobno masz...
koszt stacji nie wzrasta -jeśli masz agregat ze skraplaczem -to większość kosztów już masz z głowy. teraz tylko troszkę roboty... podobno zima i zastój idzie... wiec czas łatwiej znaleźć.
najtańsza bezolejowa też tania nie jest.
wymiennik rura w rurze lepiej przed separatorem. Olej i tak przeleci popychany podmuchem czynnika -i zbierze się w separatorze.
typowo zawsze w skraplaczu Ci zalega 200 -300g. Albo dajesz zawory -butle podłączasz na stale -i następny odzysk popycha pozostałość z poprzedniego -albo komplikujesz układ i dodajesz odsysanie ze skraplacza. Ale na początek nie polecam takich komplikacji.
załączam zdjęcie filtrów wygodnych do przeróbki na odolejacz lub separator do stacji.
już częściowo przerobionych -wydłubane silikaty, dołączona rurka... w tle zapalniczka -jako porównanie wielkości.