Ja używam zarówno wiatraczkowego jak i termoanemometru. Wiatraczek przydaje się na płaskie powierzchnie (kratki ścienne wentylacji grawitacyjnej, kratki wentylacji mechanicznej itp - ale na większych przekrojach trzeba łapać kilka pomiarów i wyliczać średnią). Termoanemometr to sonda wprowadzana w kanał (trzeba wiercić otwór) - również trzeba łapać kilka pomiarów i wyliczać średnią.
Model wiatraczkowego nie pamiętam, ale już poczciwy wiek ma. Drugi to TA-35 - też nie najnowszy ale spisuje się dobrze.
Model wiatraczkowego nie pamiętam, ale już poczciwy wiek ma. Drugi to TA-35 - też nie najnowszy ale spisuje się dobrze.