Kolego "kloncd" jak sadzisz pracujemy wiele lat na zniżki u dystrybutorów aby je oddawać na rynku, czy po to aby móc inwestować w rozwój firmy, w kompetentnych (czyt. kosztownych), doświadczonych itp. pracowników.
Jeżeli oddam zysk jaki uzyskuję z marży będę musiał Cię jakość okraść aby zarobić i na przykład instalację zrobię jak najtaniej, po łepkach i np przy pomocy piekarza który właśnie na twojej klimatyzacji uczy się fachu.
Pamiętaj że pracujemy nie tylko dla samej pracy, ale również aby utrzymać nasze rodziny (musimy zarabiać). Nie zapomnij też o tym że utrzymanie firmy, pracowników i rodzin trwa cały rok, a nie każdy miesiąc szczególnie zimowe są pełne zamówień. Świadczenie gwarancji to też koszt dla firmy nawet jak dystrybutor zwraca części. Pracownik musi być dostępny dla Ciebie więc nie zatrudniam go godzinę przed Twoim zleceniem gwarancyjnym, a i tramwajem nie wysyłam (stałe koszty za gotowość). W związku z tym musimy zarobić na to wszystko więc marża 35% to nie kokosy. Nie zapominaj że jeszcze z tych "wielkich" marży jakie mamy, przynajmniej 19% musimy oddać na budowę dróg, szkół, Policję itp. w postaci podatku. Sądzisz że jak by obniżyć cenę o 50% to sprzedamy 2 razy więcej klimatyzatorów poważnie wątpię (kupisz dwa klimatyzatory tylko dlatego ze są o połowę tańsze???)
Zakup urządzenia z instalacją jest korzyścią dla kupującego, ponieważ to sprzedający dobiera urządzenia, montuje i odpowiada przed Tobą. Przy zakupie razem unikasz ping-ponga kto inny jest gwarantem urządzenia, kto inny jest gwarantem instalacji więc kogo wezwiesz jak padnie sprężarka (przyczyną może być wada fabryczna, lub zabrudzona instalacja przy montażu) w efekcie od każdego możesz usłyszeć, to wina tamtego zanim to wyjaśnisz minie Ci lato. Dodatkowo instalator który montuje za 500 do następnego lata zniknie (pojedzie na zmywak do Anglii).
W szukaniu oszczędności należy kierować się nie tylko ceną ale przede wszystkim następstwami danej decyzji. Zakup klimatyzatora za 3500 czy za 4500 to różnica 1000 (dużo) ale można spojrzeć na to tak, za dodatkowe 54 grosze dziennie mamy gwarancję rzetelnej pracy i co ważne serwis w gotowości przez 5 lat używania naszej klimatyzacji za którą zapłaciliśmy parę tysięcy złotych?
W telewizji co chwila mamy przykłady wyboru najtańszej oferty a my Polacy jak głupki dalej tylko cena cena cena cena itd.
Słyszałem kiedyś takie powiedzenie " Klient udaje że dobrze nam płaci, my udajemy że dobrze pracujemy"
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 2013-02-27, 11:15:27 przez dabrodan.)
Jeżeli oddam zysk jaki uzyskuję z marży będę musiał Cię jakość okraść aby zarobić i na przykład instalację zrobię jak najtaniej, po łepkach i np przy pomocy piekarza który właśnie na twojej klimatyzacji uczy się fachu.
Pamiętaj że pracujemy nie tylko dla samej pracy, ale również aby utrzymać nasze rodziny (musimy zarabiać). Nie zapomnij też o tym że utrzymanie firmy, pracowników i rodzin trwa cały rok, a nie każdy miesiąc szczególnie zimowe są pełne zamówień. Świadczenie gwarancji to też koszt dla firmy nawet jak dystrybutor zwraca części. Pracownik musi być dostępny dla Ciebie więc nie zatrudniam go godzinę przed Twoim zleceniem gwarancyjnym, a i tramwajem nie wysyłam (stałe koszty za gotowość). W związku z tym musimy zarobić na to wszystko więc marża 35% to nie kokosy. Nie zapominaj że jeszcze z tych "wielkich" marży jakie mamy, przynajmniej 19% musimy oddać na budowę dróg, szkół, Policję itp. w postaci podatku. Sądzisz że jak by obniżyć cenę o 50% to sprzedamy 2 razy więcej klimatyzatorów poważnie wątpię (kupisz dwa klimatyzatory tylko dlatego ze są o połowę tańsze???)
Zakup urządzenia z instalacją jest korzyścią dla kupującego, ponieważ to sprzedający dobiera urządzenia, montuje i odpowiada przed Tobą. Przy zakupie razem unikasz ping-ponga kto inny jest gwarantem urządzenia, kto inny jest gwarantem instalacji więc kogo wezwiesz jak padnie sprężarka (przyczyną może być wada fabryczna, lub zabrudzona instalacja przy montażu) w efekcie od każdego możesz usłyszeć, to wina tamtego zanim to wyjaśnisz minie Ci lato. Dodatkowo instalator który montuje za 500 do następnego lata zniknie (pojedzie na zmywak do Anglii).
W szukaniu oszczędności należy kierować się nie tylko ceną ale przede wszystkim następstwami danej decyzji. Zakup klimatyzatora za 3500 czy za 4500 to różnica 1000 (dużo) ale można spojrzeć na to tak, za dodatkowe 54 grosze dziennie mamy gwarancję rzetelnej pracy i co ważne serwis w gotowości przez 5 lat używania naszej klimatyzacji za którą zapłaciliśmy parę tysięcy złotych?
W telewizji co chwila mamy przykłady wyboru najtańszej oferty a my Polacy jak głupki dalej tylko cena cena cena cena itd.
Słyszałem kiedyś takie powiedzenie " Klient udaje że dobrze nam płaci, my udajemy że dobrze pracujemy"